Co najmniej 18 członków radykalnego ugrupowania islamskiego Ansar al-Szaria, powiązanego z Al-Kaidą, zginęło wczoraj w starciach z wojskiem na południu Jemenu - poinformowało jemeńskie ministerstwo obrony.
W komunikacie Ansar al-Szaria (Partyzanci Prawa) wskazali, że do walk doszło, kiedy jemeńskie oddziały wojskowe zaatakowały ich w rejonie Zindżibaru, stolicy prowincji (muhafazy) Abjan.
Dżihadystom udało się odeprzeć ofensywę wojska, które w innym komunikacie poinformowało, że w starciach zginęło dwóch żołnierzy, a siedmiu zostało rannych.
Jemeńskie ugrupowanie powiązane z Al-Kaidą próbuje przejąć strategiczne miejsca w Abjan, m.in. Loder, jedno z większych miast, położone ok. 150 km na północny wschód od Zindżibaru. Abjan wymknęła się w ubiegłym roku spod kontroli władz w Sanie. Niemniej armia jemeńska prowadzi tam operacje przeciwko islamistom.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Chcą więcej bombardować. Będą ginąć cywile? W takich akcjach ginie więcej niewinnych ludzi, ale można szybciej i skuteczniej walczyć z terrorystami. | |
Zabito trzech liderów Al-Kaidy w tym kraju Do zabójstwa doszło w prowincji Al-Bajda, około 210 km na południowy wschód od stolicy Jemenu, Sany. | |
Zaatakowali zamachowcy-samobójcy. Są ofiary Według miejscowych władz zamach zorganizowało ugrupowanie Ansar al-Szaria, które kontroluje miasto otoczone przez jemeńskie wojsko. |