60-letni weteran wojny wietnamskiej John Kerry zwyciężył wcześniej w prawyborach w Iowa i New Hampshire. Wczoraj pokonał rywali w trzech stanach południa - Missouri, Arizonie i Nowym Meksyku a także w Północnej Dakocie i Delaware. Przewaga Kerry'ego nad rywalami wynosiła tam od kilkunastu do ponad 30% głosów. W wyborach w Południowej Karolinie wygrał natomiast 50 letni senator John
Edwards, co pozwala mu to na kontynuowanie kampanii. Edwards zapowiadał wcześniej, że jeśli przegra w tym stanie wycofa się z dalszej walki o nominację.
Bardzo zacięty pojedynek miał miejsce w Oklahomie. Były głównodowodzący wojskami NATO w Europie generał Wesley Clark pokonał tam Johna Edwardsa zaledwie 300 głosami. Obaj zdobyli 30% poparcie wyborców. Tuż za nimi uplasował się jednak senator Kerry z wynikiem 27%.
John Kerry staje się coraz bardziej prawdopodobnym przeciwnikiem George'a Busha w listopadowych wyborach prezydenckich. Głównym atutem senatora z Massachusetts jest to, że ma realne szanse w walce z obecnym prezydentem. Z najnowszego sondażu telewizji CNN, USA Today i Instytutu Gallupa wynika, że gdyby głosowanie odbyło się dziś, Kerry pokonałby Busha stosunkiem głosów 53 do 47.