Jarosław Kaczyński (na zdj.) wypomniał Jackowi Rostowskiemu, że to jemu zawdzięcza obywatelstwo polskie. Obecny minister finansów urodził się Brytyjczykiem i do początku lat 90-tych nie miał naszego obywatelstwa.
O tym jak je otrzymał mówił w Dębicy prezes PiS Kaczyński. - _ Jeżeli chodzi o Rostowskiego, ja się w tej chwili chyba tak zaczerwienię tak, że pęknę. Toż ja mu sam podpisałem obywatelstwo polskie - jako minister stanu. Nie ma dzisiaj takiego urzędu, ale minister stanu miał prawo podpisu za prezydenta i nie musiał mieć upoważnienia, jego podpis był taki - jak prezydenta _- wyjaśnił prezes PiS. - _ No i stało się _ - stwierdził Kaczyński, podśmiechując się.
Jarosław Kaczyński był wówczas ministrem w kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy. Prezes PiS spędził weekend na spotkaniach na Podkarpaciu w ramach kampanii przed wyborami uzupełniającymi do Senatu
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Prywatyzacja partii politycznych? Tak będzie jeśli... Nie da się odejść od obecnego modelu finansowania partii, ale trzeba go ulepszyć. Subwencja budżetowa już po przekroczeniu progu wyborczego 3 proc.? | |
| Kaczyński zachęca do poparcia Pupy _ Platforma Obywatelska zdecydowała się na posunięcie bardzo ryzykowne oraz uciekła z placu boju _. | |
| Palikot: To będzie "putynizacja" naszego kraju _ PO nie mogąc znaleźć innych demokratycznych sposobów na utrzymanie poparcia, sięga do metody ostatecznej _. |