Premier Jarosław Kaczyński nie zgadza się z Trybunałem Konstytucyjnym, który nie dopuszcza możliwości opublikowania listy osób traktowanych przez tajne służby PRL jako informatorzy.
IPN sporządził listę nazwisk około 500 osób pełniących obecnie ważne funkcje w życiu publicznym, które według ustawy lustracyjnej współpracowały z komunistycznymi służbami. Nazwisk tych nie można jednak ujawnić po zakwestionowaniu ustawy przez Trybunał.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że każdy, kto znalazłby się na liście informatorów komunistycznych służb, miałby prawo do obrony. Zwrócił uwagę, że w dotychczasowe rozwiązania lustracyjne dopuszczały wykorzystywanie dokumentów sporządzonych przez funkcjonariuszy tych służb.
Premier powiedział wczoraj, że IPN-owska lista osób publicznych, które współpracowały z komunistycznymi służbami specjalnymi, powinna zostać ujawniona w całości.