Kandydat na prezydenta powiedział w piątek w Zakopanem, że taka powinna być kara za wypowiedzi Gronkiewicz-Waltz, która ostatnio w jednym ze stołecznych hospicjów zorganizowała konferencję na temat pomocy finansowej udzielanej przez miasto tego typu placówkom. Według L. Kaczyńskiego, Gronkiewicz-Waltz "wprowadza w błąd opinię publiczną".
"Jeśli Platforma uważa, że jej wolno wszystko, to my na to nic nie poradzimy, ale rozmawiać akurat z panią Hanną Gronkiewicz -Waltz nie będziemy. Ale podkreślam, że to jest decyzja kierownictwa partii, a w pierwszym rzędzie pod tym względem najważniejszy jest sam Kazimierz Marcinkiewicz. Moja opinia jest opinią Lecha Kaczyńskiego, kandydata na prezydenta" - powiedział dziennikarzom Kaczyński.