Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Miskiewicz
|

Kaczyński w formie. Niemcy to dopiero początek

0
Podziel się:

Maciej Miskiewicz pisze o tym jak prezes PiS potyka się o własne nogi.

Kaczyński w formie. Niemcy to dopiero początek

Z pieczołowicie budowanego wizerunku dobrotliwego polityka na kilka dni przed wyborami zaczął sypać się tynk. Nie ma w tym nic dziwnego, że krytyczne wobec Jarosława Kaczyńskiego media, poczuły krew i rzuciły się, by zedrzeć uśmiechniętą maskę z twarzy lidera PiS.

Pamięć wyborców krótką jest. Dlatego powtórka manewru z kampanii prezydenckiej - gdy wydawało się już, że łagodne oblicze szefa PiS skutecznie zdyskredytował on sam mówiąc o proszkach, które zażywał po tragedii smoleńskiej - w ostatnich tygodniach zaczęła przynosić największej partii opozycyjnej zaskakująco dobre rezultaty.

Wystarczyło schować głęboko w szafie Antoniego Macierewicza i Beatę Kempę - oni, podobnie jak Radio Maryja i _ Gazeta Polska _, za kulisami telewizyjnej kampanii wciąż robią swoje i urabiają twardy elektorat - a na pierwszej linii frontu pozostawić Prezesa i pokazać go w towarzystwie nowych _ aniołków _, by sondażowe słupki drgnęły i dystans dzielący PiS od PO zaczął maleć w oczach.

Kuszenie niezdecydowanych i rozczarowanych było tym prostsze, że kampania Platformy była wyjątkowo nijaka. W końcu strach przed porażką zrobił swoje i partia Tuska zdecydowała się na wypuszczenie mrożącego krew w żyłach spotu z ujęciami stadionowej zadymy i przepychanek na Krakowskim Przedmieściu.

Profesor Staniszkis specjalnie dla Money.pl

**

**

Dość rozpaczliwy gest. Bo naiwnością byłoby sądzić, że rozleniwieni wyborcy PO z 2007 roku nagle poczują się zagrożeni w swojej obojętności. Jednak niespodziewanie w sukurs sztabowcom PO przyszedł sam Prezes.

Nie wiadomo czy puściły nerwy po rozmowie z atakującym na pograniczu faulu Tomaszem Lisem - już tam zaliczając dziennikarza do formacji, która szkodzi Polsce, szef PiS pokazał, że nie zapomniał jak dzieli się Polaków - czy też może powrót do antyniemieckiej retoryki. - _ Ja jestem zmuszony zapytać Pana z jakiej Pan jest redakcji: polskiej czy niemieckiej _ - pytanie to było przemyślaną zagrywką, obliczoną na zmobilizowanie tych, którzy wciąż boją się tego, że ziomkowie faworytki podejrzanych sił czyli Angeli Merkel przyjdą nad Wisłę i zabiorą co swoje. A może po prostu wyszła podświadoma niechęć do mediów. W końcu bracia Kaczyńscy pupilami mediów raczej nigdy nie byli.

Kampania już na finiszu. Więc może być kłopot z tym, by zdążyć. Powrót do germanofobicznej retoryki, może zwiastować także rezurekcję - ukłon w stronę prezesa, który często lubuje się w niezrozumiałych dla szarego zjadacza chleba terminach - po ewentualnie wygranych wyborach, innych, kluczowych elementów doktryny, na której swego czasu miała być zbudowana IV RP: walki z postkomunistycznym układem, korupcją i ciemnymi sprawkami służb powiązanych z rosyjską agenturą.

Póki co, by zatrzeć niekorzystne wrażenia naprędce zwołano posiedzenie PiS-owskiego gabinetu cieni. We wnętrzu imitującym salę posiedzeń Rady Ministrów Kaczyński pokazywał, że jest gotowy do natychmiastowego przejęcia władzy. Rezultat na pewno nie był przekonywujący.

Bez względu na wszystko, już niebawem przekonamy się, czy rację miała Joanna Kluzik-Rostkowska, która stwierdziła, że Kaczyński nie chce wygrać tych wyborów, czy klasyk, który kilka lat temu mówił, że _ ciemny lud wszystko kupi _. W każdym razie ja, dziennikarz z - jak by to określił Prezes - niemieckiej redakcji z wypiekami na twarzy czekam na rozstrzygnięcie tego dylematu.

Czytaj felietony wyborcze w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/101/t124005.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/polityk;powinien;sie;dorobic;jak;poznac;biedaka;w;sejmie,206,0,925646.html) Polityk powinien się dorobić. Jak poznać biedaka w Sejmie? Andrzej Zwoliński pisze, dlaczego długo jeszcze będziemy żyć na ściernisku.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/125/t132221.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/kaczynski;ma;racje;tusk;robi;kampanie;narzedziami;stalina,70,0,924742.html) Kaczyński ma rację. Tusk robi kampanię narzędziami Stalina To dla PO ostatnia deska ratunku - pisze Bartosz Wawryszuk.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/106/t124010.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/palikot;w;sejmie;gra;toczy;sie;o;10;zlotych,215,0,924375.html) Palikot w Sejmie? Gra toczy się o 10 złotych Palikot silny słabością PO i PiS-u. Żaden fenomen - uważa Bartosz Chochołowski.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)