Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński: WSI ingerowały w gospodarkę

0
Podziel się:
Kaczyński: WSI ingerowały w gospodarkę

Money.pl: Jak duży wpływ miały WSI na życie w Polsce? Lech Kaczyński, prezydent RP: Jest rzeczą niezmiernie interesującą, że w roku 1990 - u progu III RP - Wojskowe Służby Informacyjne dysponowały, w szeroko pojętej centralnej administracji państwowej, a także w aparacie handlu zagranicznego, łącznie ponad 2500 współpracownikami i oficerami pod przykryciem.
Szczególnie wyróżniały się takie instytucje jak np. PLL LOT - w tej firmie było 141 osób.

W niektórych centralach handlu zagranicznego działali tylko pojedynczy współpracownicy WSI, ale było również kilka takich central, w których liczba współpracowników wynosiła kilkadziesiąt osób – 27, 33 współpracowników w jednej centrali.

Money.pl: Jakimi dziedzinami życia się interesowały się Wojskowe Służby Informacyjne? Czy był to Orlen czy też inne firmy? L.K.: Jeżeli chodzi o Orlen, to tak. Natomiast jeżeli chodzi o to czy w ogóle sektor paliwowy był przedmiotem zainteresowania WSI to jest to odrębna sprawa w tym sprawozdaniu.

Natomiast jeżeli chodzi o sprawy związane z przedsiębiorcami, to w ogóle na wstępnej liście osób, które współpracowały z WSI, było zadziwiająco dużo przedsiębiorców. Nie wszystkie te nazwiska znajdują się na liście obecnej ze względu na to, że po prostu trzeba dokładnie znać zakres działań danej osoby żeby na pewno uznać, że ona działała poza granicami ustawowych uprawnień WSI. Nie jest wykluczone, w pojedynczych przypadkach, że ktoś był przedsiębiorcą, ale jego zadania łączyły się z zadaniami WSI, np. wywiadu Wojskowego.

Przedsiębiorców było dużo, jednak nie są to nazwiska powszechnie znane. Natomiast dwie osoby, które są wymienione w raporcie to ludzie zdecydowanie wpływowi w swoich branżach. Taka osoba jest np. w branży elektronicznej.

A jeżeli chodzi o Orlen to tam sprawy sięgały osób bardzo wysoko postawionych.

Money.pl: Przed publikacją tego raportu mówiło się, że WSI bardzo głęboko integrowało w życie publiczne. Czy jest jakaś dziedzina, w której tym służbom udawało się przejąć kontrolę? L.K.: Na pewno handel bronią, w jakimś zakresie sektor paliwowy. Sadzę, że WSI miało, mówiąc oględnie, bardzo dobrze ustawionych znanych ludzi w świecie mediów. Tu też jest ciekawa sprawa - powstawania niektórych mediów przed wielu już laty.

Jak sądzę, w najbliższej przyszłości ustalimy jeszcze więcej takich działań, ponieważ ambicje WSI w tym zakresie były znaczne. My jesteśmy w wyrażanych opiniach wyjątkowo oszczędni.

Money.pl: To na jakim etapie jest pan Macierewicz, jeśli chodzi o prace nad tym raportem? Jak rozumiem nie jest to jeszcze koniec? Czy to jest połowa pracy czy mniej albo więcej? I kiedy praca zostanie sfinalizowana? L.K.: Jesteśmy opóźnieni, jeśli chodzi o naszą historię. Ale pewne etapy w naszej historii trzeba zamknąć i dlatego nie mamy mowy, aby to trwało dłużej niż jeszcze kilka miesięcy. Sądzę, że do lata tego roku damy sobie z tym radę.

Wypowiedzi prezydenta pochodzą z konferencji prasowej, jaka się odbyła po opublikowaniu raportu o WSI.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)