Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Kik: PiS chce się okopać na wschodzie Polski

0
Podziel się:
Kik: PiS chce się okopać na wschodzie Polski

Money.pl: Prawo i Sprawiedliwość rusza z kampanią samorządową. Partia Jarosława Kaczyńskiego zaskoczy nas czymś?

Prof. Kazimierz Kik, politolog: Żeby coś prognozować, wystarczy spojrzeć na miejsce i datę rozpoczęcia kampanii przez PiS oraz centralny punkt pierwszej konwencji. Rzeszów to miasto, w którym PiS ma ogromne wpływy. A sama kampania rozpoczęła się 17 września, czyli w rocznicę napaści Związku Radzieckiego na Polskę. A konwencję w Rzeszowie otworzył wykład historyczny właśnie na ten temat. Krótko mówiąc, PiS dąży do indoktrynacji ludzi, która nie ma nic wspólnego z samorządnością. To sabotaż na drodze do budowania społeczeństwa obywatelskiego.

PiS zaplanował 16 konwencji. Wszystkie będą miały podobny charakter?

Ponoć mają być problemowe, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć. W Rzeszowie został nadany ich nadrzędny charakter. Będą przebiegały w duchu rachunków politycznych, bardziej podziału niż dążenia do kompromisu. To będzie kampania walki, na pewno nie samorządności i realizowania interesów lokalnych społeczności.

Jarosław Kaczyński pojawi się na każdej konwencji?

Myślę, że tak. Jarosław Kaczyński walczy teraz o partię, a to musi odbywać się w terenie. Nie odważy się oddać komukolwiek namiastki inicjatywy w partii. Obuduje się wiernymi i osobiście namaści każdego kandydata.

Na razie jednak nie poznaliśmy nawet nazwisk kandydatów PiS chociażby na prezydentów miast.

ZOBACZ TAKŻE:
Poncyliusz: PiS to jednak wciąż także moja partia.
To efekt rozliczeń wewnątrz PiS-u. Po wyborach prezydenckich Jarosław Kaczyński dokonuje przewartościowania, a to wymaga czasu. Nie będzie ryzykował niepewnych kandydatów. Nawet jeżeli będą to osoby dotychczas nieznane, to prezes PiS postawi na najwierniejszy z wiernych. Wylansuje tylko te osoby, na których będzie mógł polegać.

Na jakie ośrodki PiS postawi? Skupi się na Polsce Wschodniej, gdzie ma przewagę czy uderzy w nowe miejsca?

Zdecydowanie Polska Wschodnia. PiS chce się okopać. Dlatego zaczyna od uderzenia w miejscu, gdzie ma największe znaczenie. PiS-owi zamiast pozyskiwać nowe lokalizacje będzie zależało na tym, by swoje wpływy utrwalić.

Co na takiej właśnie strategii PiS chce ugrać?

PiS-owi zależy przede wszystkim na utrzymaniu podziału w społeczeństwie. To ma być permanentny konflikt, bo podział dobrze służy PiS-owi. Co więcej, stawiając na podział PiS zakłada, że do Polski dotrze spowolnienie gospodarcze. Bo im gorsze nastroje w społeczeństwie, tym więcej zwolenników będzie PiS-owi przybywać.

Nie mam co do tego wątpliwości. Najważniejsza będzie symbolika, utrwalenie mitu Lecha Kaczyńskiego jako prezydenta zdradzonego w wyniku tajnej polsko-rosyjskiej współpracy, która miała go wyeliminować. Nie chodzi o to, jak było naprawdę. Chodzi o własną prawdę Jarosława Kaczyńskiego, która będzie fundamentem PiS-u.

I co to wszystko ma wspólnego z samorządnością?

Ale przecież to nie jest PiS-owi potrzebne. Wybory samorządowe mają na celu wzmocnienie partii w regionach. Chodzi o to, by wylansować nowe twarze i wzmocnić fundament partii.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)