Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Płaskoń
|

Klasa polityczna jak kinder niespodzianki

0
Podziel się:

Zanim nowe komisje sejmowe zaczną dostarczać telewidzom rozrywkę, zwycięzcy narodowej randki w ciemno muszą zawrzeć związek z rozsądku, co - jak wiadomo - jest problematyczne już od pierwszego pocałunku.

Klasa polityczna jak kinder niespodzianki

Dobra wiadomość dla Romana Giertycha: jeden z dzienników ujawnił, że mafia pruszkowska oprócz podrabiania paliw zajmowała się też produkcją lewych mentosów, jajek niespodzianek oraz napoju Red Bull. Będzie można powołać nową komisję śledczą. Niech się Włodzimierz Cimoszewicz tłumaczy, dlaczego ssał pastylki truskawkowe. Pewnie wiedział, że miętowe pochodzą z lewizny, a skoro wiedział, to musiał mieć udziały w mafii. Jarosław S., pseudonim Masa, Andrzej K., pseudo Pershing i Cimoszewicz, ksywa Żubr – czy to nie brzmi przekonująco?

Aleksandra Kwaśniewskiego też się przed komisję wezwie, bo nie będzie go już chronił prezydencki parasol, zaś na posadę sekretarza ONZ nie ma szans. Tak powiedział Lech Wałęsa, a Amerykanie Wałęsy słuchają. Gdy rok temu po powrocie zza oceanu prezydent z Madonną w klapie obwieścił, że prawie załatwił zniesienie wiz dla Polaków, to rok później administracja zniosła możliwość udziału obywateli polskich w loterii wizowej. Z Wałęsą tak już bywa, że chce dobrze, chociaż nie musi, ale przeważnie wychodzi mu na odwrót.

Nietrudno sobie wyobrazić dialog Giertycha z Kwaśniewskim w komisji do zbadania zawartości tłuszczu w masie czekoladopodobnej na jajkach z niespodzianką.

– Dlaczego obywatel prezydent, przewodniczący, poseł i prawie magister twierdzi, że nie kupował jajek?
– A po co mi one?
– Czy obywatel prezydent, przewodniczący etc. posiada dzieci?
– Mam córkę.
– Czy zatem obywatel jako przyszły dziadek nie miał chęci gromadzić okazyjnie słodycze oraz zabawki dla wnuka lub wnuczki, czemu niewątpliwie sprzyjał piastowany przez obywatela urząd? Wysoko komisjo, wnoszę o przesłuchanie właścicieli hurtowni rozprowadzających kinder niespodzianki celem ustalenia prawdziwości zeznań świadka Kwaśniewskiego.

Zanim nowe komisje sejmowe zaczną dostarczać telewidzom rozrywkę, zwycięzcy narodowej randki w ciemno muszą zawrzeć związek z rozsądku, co, jak wiadomo, jest problematyczne już od pierwszego pocałunku. I będzie aż do dnia wyborów prezydenckich, bowiem bracia Kaczyńscy znaleźli się w podobnej sytuacji jak w czasach szczenięcych, gdy wyruszali z workiem po księżyc. Jeden nieostrożny ruch i może im zostać tylko pusty mieszek oraz perspektywa oglądanie Tuska na urzędzie prezydenckim i Marcinkiewicza w fotelu premiera.

Dlatego Kaczyńscy do czasu elekcji prezydenta będą wykonywać manewry niczym przysłowiowa babcia, która na dwoje wróżyła. Niepotrzebnie zatem opinia publiczna oburza się na rozmaitych listach dyskusyjnych w internecie, komentując zdarzenia, które wydają jej się paranoiczne. Oto szef PiS mówi, że nie może się porozumieć z Donaldem Tuskiem, bo ten nie odbiera telefonów, na co Tusk odpowiada, że bliźniak przewodniczący nie mógł telefonować, ponieważ nie zna numeru jego komórki.

Oto przyszli koalicjanci mnożą procedury, które umożliwią im rozpoczęcie rozmów, a w tym czasie liderzy PiS biesiadują w knajpie z zarządem PSL. Pewnie, że taki romansik na boku wygląda podejrzanie, ale przecież obiecany związek z Platformą nie został jeszcze skonsumowany. Możemy rozmawiać z kim chcemy, bo to nic nie znaczy – reprymenduje dociekliwą reporterkę poseł Dorn. I słusznie. Może oni nam poszli tylko po to, żeby im prezes Kalinowski opowiedział jak szumi trawa przed sianokosami i jak się w lipcu pięknie zboża pną do góry.

Dlatego, proszę państwa, więcej poczucia humoru! Podwyższone ciśnienie wywołuje bowiem śmiertelne choroby. Śmiejmy się po gogolowsku z samych siebie, gdyż to w końcu myśmy wybierali i za niespełna dwa tygodnie znów będziemy wybierać. Bo może ta nasza klasa polityczna też jest podróbką? Jak kinder niespodzianki, cukierki tik tak czy napój energetyzujący. Czego podróbką? A no, większości rodzaju ludzkiego, który posługuje się całkiem inną logiką, odmiennymi zasadami oraz zwykłym poczuciem odpowiedzialności.

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)