- poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy gdyńskiej stoczni, Mirosław Piotrowski.
Wrzesień jest trzecim miesiącem z rzędu, kiedy pensje w Grupie Stoczni Gdynia, czyli oprócz gdyńskiego zakładu - w Stoczni Gdańskiej SA i Stoczni Elbląskiej SA, wypłacane są w ratach. Dotyczy to ponad 13.000 stoczniowców.
'Powodem takiego stanu rzeczy jest utrzymująca się trudna sytuacja ekonomiczno-finansowa stoczni' - powiedział PAP Piotrowski. Połowę należności pracownicy otrzymać mają 11 września, a pozostałą część - 26 września.
Zapytany o to, czy nie obawia się protestów, Piotrowski odpowiedział: 'Nie ma takiej obawy, bo załoga jest informowana o sytuacji w spółce i sektorze stoczniowym'.
'Emocje zawsze są w takich przypadkach' - powiedział PAP przewodniczący Solidarności w Stoczni Gdynia Dariusz Adamski. Podkreślił, że dobrze, iż załoga jest powiadamiana wprost, bez ogródek o tym, co się dzieje.