Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejki lawet na przejściach granicznych w Zachodniopomorskiem

0
Podziel się:

Samochody z lawetami na wjazd do Polski na zachodniopomorskich przejściach granicznych czekały w poniedziałek około 50 godzin.

Natomiast problemów nie odnotowano na niektórych innych przejściach.

W pomorskim oddziale Straży Granicznej poinformowano PAP, że najdłużej, bo 50 godzin, czekają przekraczający granicę polsko-niemiecką w Krajniku i Lubieszynie. W Kołbaskowie trzeba czekać dobę. Kolejki sięgają kilka kilometrów. Podróżujący autami osobowymi oczekują pół godziny na wjazd do Polski.

Pierwsza fala kolejek z lawetami pojawiła się na granicach w Zachodniopomorskiem w połowie stycznia po ujawnieniu pogłosek o wprowadzeniu od lutego akcyzy na samochody używane. Kolejne natężenie odpraw było na początku lutego. Zachodniopomorscy celnicy oceniają, że import używanych aut wzrósł 2-3-krotnie w bieżącym roku w stosunku do tego samego okresu 2000 roku.

W tym tygodniu zaczną obowiązywać rozporządzenia ministrów finansów oraz ochrony środowiska zaostrzające kryteria dopuszczania do ruchu importowanych aut używanych. Ograniczają one liczbę urzędów celnych, w których mogą być odprawiane używane auta sprowadzane do Polski, oraz zaostrzają przepisy o wymogach technicznych stawianych samochodom.

Tymczasem na Dolnym Śląsku i na przejściach granicznych w woj. lubuskim nie ma wzmożonego ruchu osób sprowadzających uszkodzone używane samochody osobowe zza zachodniej granicy.

Na Dolnym Śląsku lawety mogą przekraczać granicę tylko przez jedno przejście, w Jędrzychowicach koło Zgorzelca. Znajduje się tam zbudowany przed kilkoma laty przez Niemców terminal dla aut ciężarowych.

'Wszystkie odprawy lawet przebiegają bez przeszkód i importerzy używanych aut nie muszą długo czekać. Na przykład w piątek przez terminal przejechało zaledwie 20 lawet' - powiedziała PAP w poniedziałek ppor. Aneta Młocek z łużyckiego oddziału Straży Granicznej.

Po wprowadzeniu przez Czechów opłat za przejazd polskich lawet przez ten kraj przez przejścia na południowej granicy używane samochody nie są do Polski importowane.

Na przejściach granicznych w woj. lubuskim nie ma problemów z odprawą samochodów przewożących na lawetach inne pojazdy.

'Mamy to szczęście, że po stronie naszych zachodnich sąsiadów do większości przejść granicznych w regionie prowadzą autostrady. W myśl niemieckich przepisów po drogach tej kategorii nie mogą poruszać się samochody z lawetami i przez to nie notujemy utrudnień z ich odprawą' - powiedział mjr Sylwester Skoneczny, rzecznik prasowy lubuskiego oddziału SG w Krośnie Odrzańskim.

Według niego jedyne utrudnienia mogą wystąpić w Świecku, dokąd zmierza większość kierowców z lawetami. 'Okres oczekiwania dochodzi tam do kilku godzin, ale nie odbiega to znacząco od normalnego stanu' - powiedział Skoneczny.

Rząd zdecydował się na działania ograniczające import aut używanych po gwałtownym spadku sprzedaży nowych samochodów w 2000 roku i jednoczesnym wzroście importu używanych aut, co doprowadziło do zwolnień w polskich fabrykach Fiata i Daewoo.

W styczniu 2001 roku do Polski sprowadzono 30.000 osobowych aut używanych. W 2000 roku było ich łącznie około 210.000, a w 1999 roku około 90.000 samochodów.

Tymczasem w 2000 roku sprzedano w Polsce 478.752 nowe samochody osobowe, czyli o 25,22 proc. mniej niż w 1999 roku, kiedy sprzedano 640.186 aut. Dalszy spadek zanotowano także w styczniu 2001 roku, kiedy sprzedano o 18,94 proc. mniej nowych aut osobowych (31.739) niż w styczniu 2000 roku (39.156).

motoryzacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)