Jedynym ratunkiem dla upadającego koncernu General Motors ma być jego nacjonalizacja. Po spodziewanym wkrótce postępowaniu upadłościowym amerykański rząd przejmie 70 procent udziałów w koncernie, informuje _ New York Times _.
Państwo będzie musiało wesprzeć GM ( na zdjęciu Fritz Henderson, prezes GM) kwotą 50 mld dolarów (35,8 mld euro) - po udzielonej już raz pomocy wysokości prawie 20 mld dolarów. Dalszy los niegdyś największego na świecie producenta samochodów wyjaśni się najpóźniej w poniedziałek.
ZOBACZ TAKŻE: GM, Chrysler i Ford - wielka trójka wciąż w grze
Amerykański prezydent Barack Obama chce odczekać z decyzją do końca wyznaczonego przez niego samego ostatecznego ultimatum, które upływa 1 czerwca, powiedział rzecznik Białego Domu, Robert Gibbs.
We wtorek o północy, czasu wschodnioamerykańskiego, upłynął termin, w którym wierzyciele GM mieli podjąć decyzję co do przyjęcia oferty rezygnacji ze spłaty długu przez GM.
Swoim wierzycielom GM jest winien 27 mld dolarów i proponuje w zamian dziesięć procent udziałów w koncernie. Według ekspertów, ugoda z wierzycielami była mało prawdopodobna. Nie wiadomo jeszcze kiedy GM poinformuje o podjętej decyzji. Jeżeli wierzyciele nie przyjmą oferty, jest niemal pewne, że GM złoży wniosek o upadłość. Będzie to miało poważne następstwa dla Opla.
Tymczasem w zamian za poważne ustępstwa, amerykański związek samochodowy UAW ZOBACZ TAKŻE: Chrysler pada, aby się ratować
ma otrzymać więcej pieniędzy oraz mniejszy, niż wcześniej planowano, pakiet akcji GM. Jak informuje _ New York Times _ oraz _ Wall Street Journal _ powołując się na insiderów, udziały UAW maja wynieść 17,5 procent plus dodatkowo opcje na zwiększenie pakietu do 20 procent akcji zwykłych. Według poprzednich planów UAW miał otrzymać 39 procent udziałów w GM.
ZOBACZ TAKŻE: Koniec legendarnej marki GM. 21 tys. ludzi na bruk
Kompromis ma pomóc w redukcji 20 mld zadłużenia GM wobec funduszu zdrowotnego UAW. Fundusz UAW ma otrzymać 10 mld dolarów w gotówce, plus kolejne 2,5 mld pożyczki. Dodatkowo związek otrzyma warte 6,5 mld dolarów akcje uprzywilejowane nieuprawniające do głosowania, z roczną dywidendą wysokości dziewięciu procent, czyli 585 mln dolarów.