Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kopacz usiądzie do stołu z każdym. Nawet z Kaczyńskim

0
Podziel się:

Szef PiS natomiast zastanawia się o co w tym wszystkim chodzi .

Kopacz usiądzie do stołu z każdym. Nawet z Kaczyńskim
(Kancelaria Prezesa Rady Ministrów / Flickr (CC BY-NC-ND 2.0))

Premier Ewa Kopacz zadeklarowała, że jeśli trzeba będzie debatować, to ona usiądzie do stołu i będzie rozmawiała z każdym, nie tylko z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. _ Nie jestem strachliwa _ - podkreśliła. PiS ma jednak wątpliwości co do zaproszenia liderów partyjnych przez premier Ewę Kopacz na rozmowę ws samorządu terytorialnego.

aktualizacja 15:04

Kopacz była pytana na konferencji prasowej w Brzeziu, koło Opola, czy stanie do debaty wyborczej z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

_ - Nic nie wiem na temat debaty, nie było żadnej propozycji jakiejkolwiek debaty, ale ja nie jestem osobą strachliwą, jeśli trzeba będzie debatować, to usiądę do stołu z każdym, nie tylko z panem Kaczyńskim _ - powiedziała szefowa rządu.

Jak oceniła, _ debata ma przede wszystkim czemuś służyć, nie podnoszeniu słupków w rankingu poszczególnych partii, ale temu, żebyśmy dzisiaj Polakom pokazali, że można uprawiać politykę bez kłótni, że można pokazywać Polakom dobre rozwiązania ponadpartyjne, że polska racja stanu nie ma swojej barwy politycznej _. _ Jeśli mówimy o polskiej racji stanu, to usiądę z każdym do stołu i będę dyskutować o dobrych rozwiązaniach dla Polski _ - zadeklarowała Kopacz.

Pytana o możliwość współpracy z PiS i SLD w sprawie pomocy osobom, które zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich - o co apelują prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef Sojuszu Leszek Miller - Kopacz powiedziała: _ Dla Polski jestem gotowa z każdym usiąść do stołu. Jestem zwolennikiem rozmów, a nie kłótni. W rozmowach można znaleźć dobre rozwiązanie, niezależnie od tego, kto je proponuje _.

Jak zaznaczyła, aby współpraca i rozmowy miały sens, muszą być spełnione dwa warunki. _ Po pierwsze nie może to być tylko fakt medialny. Po drugie, trzeba mieć szczerą intencję, składając taką propozycje, że chce się rozmawiać _ - wyjaśniła premier.

Kopacz przyznała, że jest wiele tematów, o których warto rozmawiać z opozycją. _ Obserwując jednorazowe wystąpienie lidera opozycji, po ludzku się ucieszyłam, że nastąpiła taka zmiana, że nagle szef opozycji mówi: usiądę do stołu i będę rozmawiał z Kopaczową na temat spraw Polaków. Boję się tylko jednego: że to jest krótkotrwałe i kruche. Chcę, żeby to było na trwałe _ - podkreśliła.

W piątek - w odpowiedzi na deklaracje polityków opozycji - rzecznik rządu Iwona Sulik powiedziała, że w tym tygodniu premier Kopacz przedstawi katalog spraw, w których oczekuje współpracy opozycji.

PiS ma wątpliwości co do spotkania z premier

Premier Kopacz zaprosiła na środę liderów wszystkich sił parlamentarnych na rozmowy do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Według Ewy Kopacz należy zastanowić się m.in. nad wprowadzeniem budżetu obywatelskiego w każdej gminie.

_ - Zastanawiamy się, o co w tym wszystkim chodzi _ - tak propozycję premier Kopacz skomentował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Przypomniał, że w ostatni piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński zaproponował rozmowę na temat trudnej sytuacji osób zadłużonych we frankach szwajcarskich.

W ubiegły piątek szef PiS wyraził gotowość do współpracy z premier Kopacz w sprawie pomocy osobom, które zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich. Oświadczył wtedy m.in., że jeśli współpraca rządu i opozycji byłaby możliwa, _ byłoby to lepiej dla Polaków _. Zapowiedział też, że oprócz współpracy w sprawie problemów osób zadłużonych we frankach szwajcarskich, PiS będzie proponował współpracę także w innych kwestiach.

Co z tym frankiem?

30 listopada Szwajcarzy w referendum będą decydować o tym, czy zwiększyć do poziomu 20 proc. minimalne rezerwy złota. Wynik głosowania będzie miał znaczenie dla około 700 tys. Polaków, którzy mają kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich, bo może doprowadzić do podrożenia szwajcarskiej waluty.

Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) chce zablokować planowane referendum ws. ściągnięcia z powrotem do kraju rezerw złota z zagranicy i obowiązku pokrycia w kruszcu 20 proc. aktywów banku. Według SNB grozi to ograniczeniami w polityce monetarnej.

Jeśli Szwajcarzy opowiedzą się za proponowanymi zmianami, zdaniem analityków będzie to miało olbrzymie skutki dla samej Szwajcarii, wpłynie na ceny złota na świecie, a nawet może odbić się na globalnym systemie walut fiducjarnych, które mocą decyzji władz państwowych są prawnym środkiem płatniczym na ich terytorium i opartych nie na złocie, lecz na zaufaniu do rządów i banków.

Zbliżający się termin referendum zaczyna wywoływać coraz większe zainteresowanie mediów tematem złota i walut fiducjarnych. Przykładem pieniądza fiducjarnego były m.in. asygnaty z czasów rewolucji francuskiej i radziecki rubel, zaś od czasu załamania się w początku lat 70. systemu z Bretton Woods, kursy fiducjarnych walut są płynne. Szwajcaria należała do krajów, które jako ostatnie całkowicie porzuciły oparcie rezerw na złocie.

Referendum ma odbyć się z inicjatywy Ratujmy szwajcarskie złoto zgłoszonej przez konserwatywną Szwajcarską Partię Ludową (SVP), która zebrała wymagane 100 tys. głosów. Szwajcarzy mają wypowiedzieć się, czy chcą zakazu sprzedaży złota przez SNB i sprowadzenia szwajcarskiego złota z USA, oraz zobowiązania SNB do zwiększenia rezerw w złocie z ośmiu do przynajmniej 20 procent.

Parlament, jak i władza wykonawcza szwajcarskiej federacji, wzywają naród do głosowania przeciwko inicjatywie SVP.

Kurs franka szwajcarskiego w minionym roku Energetyka jedną z najważniejszych kwestii

Premier zapewnia, że energia elektryczna w Polsce nie będzie drożeć z powodu nowego pakietu klimatycznego. Ewa Kopacz rozmawiała z dziennikarzami na budowie Elektrowni Opole.

Przekonywała, że dzięki postanowieniom brukselskiego szczytu, na którym zdecydowano o 40-procentowej redukcji emisji CO2 do 2030 roku, Polska utrzyma dotychczasowe darmowe prawa do emisji tego gazu a także będzie dostawać dodatkowe wsparcie.

Szefowa rządu twierdzi, że uda się pogodzić wielkie koszty inwestycji w nowoczesną energetykę z utrzymaniem cen prądu.

Ewa Kopacz powiedziała, że istnieją mechanizmy zawarte w ustaleniach brukselskiego szczytu, które pozwolą nam aktywnie bronić się przed niekorzystnymi rozwiązaniami.

Prócz 40-procentowej redukcji CO2, unijne porozumienie w sprawie klimatu zakłada, że do 2030 roku udział źródeł odnawialnych w produkcji energii wyniesie 27 procent.

Czytaj więcej w Money.pl

  • [

_ Związki PiS ze SKOK-ami? _ Prezes na to... ]( http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/kaczynski-zwiazki-pis-ze-skok-ami-wysoce,234,0,1648362.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne )

Batalia o budżet. _ Psuje finanse i oznacza stagnację _ ]( http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/batalia-o-budzet-psuje-finanse-i-oznacza,58,0,1634362.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne )

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)