Brazylia, Rosja, Indie i Chiny chcą, by państwa rozwijające się były reprezentowane w światowych instytucjach finansowych zgodnie z ich rosnącym znaczeniem w światowej gospodarce.
Przywódcy krajów, które mają cztery największe gospodarki wschodzące, określane od pierwszych liter ich nazw jako BRIC, obradowali w stolicy Brazylii.
_ - Brazylia, Rosja, Indie i Chiny odgrywają fundamentalną rolę w budowie nowego ładu międzynarodowego, który jest bardziej sprawiedliwy, reprezentatywny i bezpieczny _ - powiedział na zakończenie dorocznego szczytu BRIC brazylijski prezydent Luiz Inacio Lula da Silva.
BRIC - siła polityczna czy ekonomiczna? Zobacz reportaż Russia Today (ang.):
Przywódcy wschodzących potęg gospodarczych zadeklarowali, że będą wystrzegali się protekcjonizmu. Jednocześnie zamierzają dążyć do rozwoju wzajemnych stosunków handlowych z wykorzystaniem własnych walut, bez pośrednictwa dolara. Szereg umów handlowych i inwestycyjnych, zwłaszcza chińsko-brazylijskich, podpisano już w czwartek.
Liderzy BRIC podkreślili jednak, że istotne jest utrzymywanie stabilności głównych światowych walut rezerwowych. Zdystansowali się tym samym od pojawiających się w ubiegłym roku koncepcji, aby zastąpić dolara nową walutą rezerwową.
Prezydent Lula zaapelował do chińskiego przywódcy Hu Jintao, aby kontynuował dialog z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego.
Brazylia, która w ostatnich latach zacieśniła stosunki gospodarcze z Iranem, sprzeciwia się sankcjom stosowanym przez ONZ wobec Teheranu, uważając je za nieskuteczne. Także Chiny - z tych samych co Brazylia powodów - były dotąd przeciwne kolejnej rundzie sankcji, za którą opowiadają się zachodni członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Szczyt BRIC zaplanowany był początkowo na dwa dni, lecz został skrócony z powodu trzęsienia ziemi w chińskiej prowincji Qinghai. Wobec dużej liczby śmiertelnych ofiar tego kataklizmu, prezydent Hu Jintao postanowił wcześniej wracać do kraju.
| Doroczne spotkania liderów BRIC organizowane są od ubiegłego roku. Gospodarzem pierwszego szczytu była Rosja. W przyszłym roku rola ta przypadnie Chinom. |
| --- |