Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Kraków nie ograniczył handlu alkoholem w nocy. Zaważył jeden głos radnego

13
Podziel się:

Przeciw nocnej prohibicji - z kilkoma wyjątkami - zagłosowali radni z Platformy Obywatelskiej oraz wspierający prezydenta Majchrowskiego radni z klubu Przyjazny Kraków.

Radni podwyższyli także limity koncesji na sprzedaż alkoholu.
Radni podwyższyli także limity koncesji na sprzedaż alkoholu. (Jacek Bereźnicki)

Kraków jednak nie skorzysta z ustawowej możliwości ograniczenia sprzedaży alkoholu w nocy. W przeprowadzonym właśnie głosowaniu przeciw uchwale w tej sprawie opowiedziała się większość radnych.

Jak pisze "Gazeta Krakowska", przeciw uchwale wprowadzającej zakaz nocnej sprzedaży alkoholu zagłosowało 21 radnych, a tylko 20 było za.

Przeciw nocnej prohibicji - z kilkoma wyjątkami - zagłosowali radni z Platformy Obywatelskiej oraz wspierający prezydenta Majchrowskiego radni z klubu Przyjazny Kraków.

Za uchwałą zagłosowali radni Prawa i Sprawiedliwości, ale także tutaj znalazło się kilka osób, które zagłosowały odwrotnie.

Uchwała zakładała wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu - z reguły od 22 do 6 rano - w 13 z 18 dzielnic Krakowa, czyli tam, gdzie za zakazem wcześniej opowiedziały się rady dzielnic.

Radni podwyższyli także limity koncesji na sprzedaż alkoholu. Oznacza to, że wzrośnie liczba lokali gastronomicznych i sklepów, które sprzedają alkohol.

Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w której zapisano między innymi możliwość zakazania przez gminę sprzedaży alkoholu między 22 a 6 rano, została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę 30 stycznia.

Samorządy mogą także ograniczyć liczbę zezwoleń na sprzedaż wszystkich napojów alkoholowych, czyli także takich, które zawierają mniej niż 4,5 proc. alkoholu.

Na wprowadzenie prohibicji zdecydował się już m.in. Sopot, ale zwolennicy ograniczenia sprzedaży alkoholu w nocy będą zachwyceni, ale tylko do chwili, gdy poznają szczegóły wynegocjowanego przepisu. Władze tego miasta nie skorzystały bowiem z przewidzianej ustawą możliwości zamknięcia sklepów monopolowych od 22 do 6 rano, lecz w ramach kompromisu z przedsiębiorcami zgodziły się, by były otwarte aż do 2 w nocy.

O wprowadzenie przepisów umożliwiających ograniczenie sprzedaży alkoholu w nocy samorządy walczyły od kilku lat. Sprawa nabrała rozpędu po tym, gdy na początku obecnej kadencji Sejmu powołany został parlamentarny Zespół ds. Miast Polskich, w którym zasiedli głównie byli samorządowcy.

Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w której zapisano między innymi możliwość zakazania przez gminę sprzedaży alkoholu między 22 a 6 rano, została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę 30 stycznia. Gminy mają pół roku na podjęcie odpowiednich ustaw od chwili wejścia ustawy w życie, czyli do 9 września.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(13)
Bochnianin
6 lat temu
W Bochni obowiązuje zakaz od 23:00 do 6:00
Jaw
6 lat temu
Mieszkalem przez kilka dni przy Szewskiej z okazji festiwalu. Na dole dwie nocne speluny o nazwie "pijalnia wodki i innych alkoholi". Wycie jak pod bimbrownia i tylko chwikowa cisza kiedy przetaczal sie radiowoz
A
6 lat temu
Afera bo nocą piwka nie kupisz. A ja wolę przeczytać książkę niz pić browarki pod sklepem, ale każdy kraje ilu mu materiału staje.
Wojtek
6 lat temu
Najlepiej niech ludzie mieszkają w zakładach.Tam pracują i dostają posiłki, a żołd na konto kleru.Powoli wracamy do średniowiecza.!Tragedia.
hORnET
6 lat temu
Super - zakazy obudzą w ludziach ducha przedsiębiorczości i tzw patologia zacznie zarabiać. Mam na myśli "babki" lub meliny.