12 osób zginęło w wyniku eksplozji samochodu w Turcji, przy granicy z Syrią. 28 osób jest rannych w tym 13 ciężko. Według władz tureckich samochód miał syryjskie tablice rejestracyjne.
Do zdarzenia doszło w Hatay, południowo-wschodniej prowincji Turcji, w pobliżu jednego z głównych przejść granicznych dla syryjskich uchodźców. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Turcji dodało, że eksplozja spowodowała pożar, który zniszczył 15 samochodów należących do pomocy humanitarnej.
Według świadków, minibus został zaparkowany w zatłoczonym miejscu, w pobliżu pojazdów, które niedługo miały wyruszyć w drogę do rozdartej wojną Syrii. Samochody miały dostarczyć pomoc humanitarną.
Wciąż nie wiadomo, czy wybuch był przypadkowy, czy pojazd w powietrze wysadził zamachowiec-samobójca. Jak powiedział wicepremier Bulent Arinc śledztwo weźmie pod uwagę wszystkie możliwe scenariusze. Na miejsce tragedii udał się turecki minister spraw wewnętrznych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zamach na amerykańską ambasadę. Są ofiary W zamachu samobójczym przed ambasadą USA w stolicy Turcji, Ankarze, zginął ochroniarz placówki i sam napastnik, a jedna osoba została ranna. | |
Zamach na premiera. Eksplodowała butelka Policja sprawdza okolicę w poszukiwaniu ewentualnych kolejnych ładunków. |