Od czerwca będziemy mogli zobaczyć w mediach kampanię, na którą Komisja wydała ponad pół miliona złotych. Potrwa ok. miesiąc. Spoty będą informować o podstawowych ryzykach, które wiążą się z inwestowaniem w ten rynek. Chodzi o duże i gwałtowne wahania wirtualnych pieniędzy. Ponadto polski system prawny nie przewiduje żadnych zabezpieczeń, które są zazwyczaj wymagane w przypadku podmiotów, którym powierzamy pieniądze.
- Akcja ma na celu zwrócenie uwagi, aby osoby chcące zainwestować swoje pieniądze nie ufały podmiotom oferującym łatwe, pewne i wysokie zyski. Jest duże prawdopodobieństwo, że przedsięwzięcia takie mogą mieć charakter piramidy finansowej, czyli sytuacji, w której zysk danej osoby zależy od wpłat osób znajdujących się niżej w strukturze - wyjaśnia rzecznik prasowy KNF Jacek Barszczewski dla "Dziennika Gazety Prawnej".
Jak informuje gazeta, w poprzednim tygodniu dyrektor nowo powołanego departamentu innowacji finansowych w KNF Artur Granicki oświadczył, że powstał zespół roboczy ds. blockchaina, czyli technologii, na której oparte są kryptowaluty. Do współpracy zaproszono Sylwestra Suszka, prezesa BitBaya największej giełdy walut wirtualnych w Polsce i drugiej pod względem obrotów w Europie.
Wyżej wspomniana kryptogiełda ma ostatnio problemy z funkcjonowaniem w Polsce. KNF wydała bowiem ostrzeżenia, dotyczące współpracy z giełdami, które trafiły do banków. A te zamknęły możliwość prowadzenia rachunków platformom obracającym wirtualnymi pieniędzmi.
Na dodatek prokuratura otrzymała zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dwa tego rodzaju podmioty i potencjalnego naruszenia norm o usługach płatniczych. Ostrzeżono BitBay, który postanowił przenieść się na Maltę. A druga kryptogiełda - Abucoins - od 1 czerwca zamyka działalność.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl