W ciągu najbliższej dekady wsparcie Kremla dla rosyjskiej Federalnej Agencji Kosmicznej będzie niższe o ponad połowę w porównaniu z wcześniejszymi założeniami - informuje "Moscow Times".
W marcu br. szefostwo rosyjskiej Federalnej Agencji Kosmicznej, Roskosmosu, informowało, że zwróci się do rządu o wsparcie finansowe w kwocie 3,4 bln rubli, rozłożone na najbliższych 10 lat. Środki te miały służyć realizacji celów określonych w ramach Federalnego Programu Kosmicznego 2016-2025. Dziś wiadomo, że kwota, o jaką będzie ubiegać się Roskosmos, to 1,5 bln rubli.
Igor Komarow, dyrektor Roskosmosu, poinformował w oficjalnym oświadczeniu, że zmiana stanowiska agencji podyktowana jest cięciami rządowych wydatków we wszystkich sektorach gospodarki. Zalecenia Kremla wymusiły na Roskosmosie optymalizację budżetu, w którym skupiono się na kluczowych projektach.
Roskosmos poinformował też, że będzie ubiegał się o wypłatę rządowego wsparcia w dwóch transzach, z których pierwsza będzie opiewać na 1,4 bln rubli. Wypłata pozostałych 100 mld rubli uzależniona jest od realizacji nie sprecyzowanego dotychczas projektu i nastąpi po 2021 r., o ile pozwoli na to sytuacja gospodarcza Rosji.
Obecnie Roskosmos bierze udział m.in. w pracach prowadzonych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS, a także nad programami badań Księżyca, Wenus i Marsa. Agencja zajmuje się także produkcją kilku typów rakiet nośnych.
