Protestujący wyszli na ulice w Salonikach, w drugim co do wielkości mieście Grecji, przeciwko prowadzonej od czterech lat rządowej polityce oszczędności - poinformowała miejscowa policja.
Manifestanci, którzy przybyli na apel związków zawodowych, przeszli przez centrum miasta, gdzie na ponad cztery godziny wstrzymano ruch samochodowy. Nad bezpieczeństwem protestujących czuwało ok. 4,5 tys. policjantów.
_ Wszyscy razem, by walczyć z oszczędnościami i biedą _ - głosił główny transparent związkowych central GSEE i ADEDY.
Akcję protestacyjną zorganizowano z okazji dorocznego przemówienia premiera Antonisa Samarasa o stanie gospodarki kraju. Samaras wygłosił je rano na otwarciu 78. międzynarodowych targów w Salonikach.
Premier wyraził przekonanie, że w 2014 roku kraj zanotuje wzrost gospodarczy. _ Grecja zmienia się po sześciu latach recesji (...); nie będzie nowych działań oszczędnościowych _ - zapewnił Samaras.
Poza marszem zorganizowanym przez związki zawodowe, manifestacje przeprowadziła lewica pozaparlamentarna i stowarzyszenia, które sprzeciwiają się powstaniu kopalni złota w rejonie przyległym do półwyspu Chalcydyckiego.
Protestowali również pracownicy dwóch fabryk zbrojeniowych kontrolowanych przez państwo oraz zakładów metalurgicznych Larco, które mają być sprywatyzowane.
W manifestacjach wziął udział Aleksis Cipras, szef głównej partii opozycyjnej partii radykalnej lewicy SYRIZA, i apelował o odrzucenie polityki zaciskania pasa.
W oświadczeniu SYRIZA napisała pod adresem premiera Samarasa, że _ cierpi on na delirium _, skoro _ widzi zmniejszanie się bezrobocia w sytuacji, gdy 1,5 mln obywateli jest bez pracy _.
Cipras zarzucił szefowi rządu hipokryzję i kłamstwo. _ W mieście, w którym zamyka się przedsiębiorstwa i stopa bezrobocia szybuje, Samaras wykazuje się hipokryzją i kłamie _ - powiedział opozycyjny polityk.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Cała Europa potępia ten krok. Ugną się? Dyrektorzy generalni mediów publicznych w Europie domagają się wznowienia pracy greckiego radia i telewizji. | |
Grecja wyjdzie z recesji w przyszłym roku Premier Grecji ocenił, że tegoroczny spadek gospodarczy będzie mniejszy niż 4,2 proc. prognozowane przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Unię Europejską. | |
Jest bardzo źle. Kolejne słabe dane z Grecji Grecka gospodarka skurczyła się w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego o 4,61 procent. |