Koniec strajku w suwalskim szpitalu. Ponad 800 pracowników placówki nie straci pracy, a pacjenci nadal będą mieli opiekę. Chorzy z Suwałk nie będą ewakuowani.
Późnym wieczorem lekarze porozumieli się z dyrekcją w sprawie podwyżki - informuje Jolanta Sochańska, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w Suwałkach. Strajkujący zgodzili się na 800 złotych podwyżki. Docelowo - w 2010 roku - płace pracowników służby zdrowia mają wzrosnąć do wysokości trzech średnich krajowych.
Porozumienia nie udało się natomiast osiągnąć w innym szpitalu w regionie - w Łomży. W poniedziałek czasowo mają tam zostać zamknięte oddziały: neurologiczny i okulistyczny. Na znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji oddziale noworodkowym będą pracować wolontariusze.
"W tym roku państwo nie ma pieniędzy, by spełnić żądania lekarzy. Możliwe są podwyżki od przyszłego roku, a postulaty OZZL-u mogą być spełnione w ciągu czterech lat" - mówił wczoraj minister zdrowia Zbigniew Religa.
Starał sie bezskutecznie załagodzić sytuacje w Radomiu, gdzie nie doszło do porozumienia (kliknij tutaj, aby przeczytać więcej).