Lepper powołał się na wyniki sondażu przeprowadzonego przez służby specjalne USA, według których Łukaszenka ma poparcie 70 procent społeczeństwa. Jego zdaniem "Trzeba z tym, który rządzi po prostu rozmawiać, nic nie zmienimy tym, że będziemy się boczyć na Łukaszenkę"
"Należy te stosunki poprawić, bo niczemu nie jest winny naród białoruski, a tym bardziej mieszkający tam nasi rodacy" - powiedział Lepper w piątek w radiowej "Trójce".
Zaznaczył, że jeśli decydujemy się na stanowcze ruchy, to trzeba zerwać stosunki dyplomatyczne z Białorusią i wydalić z Polski jej ambasadora. "Ja sam jestem za tym, aby usiąść do stołu i zacząć rozmowy" - podkreślił przewodniczący Samoobrony.
Pytany czy Polska powinna przeprosić Rosję po pobiciu w Warszawie dzieci rosyjskich dyplomatów Lepper odpowiedział: "Trzeba było wyjść, powiedzieć +przepraszamy, to był chuligański wybryk i nie miał nic wspólnego z antyrosyjską fobią+".
Za "polityczny błąd" uznał Lepper to, że Polska wyraziła ubolewanie z powodu niedzielnego incydentu dopiero po tym, gdy zażądał tego prezydent Rosji Władimir Putin.