Wizja funkcjonowania strefy euro w następnych latach jest zwiastunem dzielenia Europy, a nie jej jedności - uważa unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski. Jego zdaniem Polska powinna uczestniczyć w ustalaniu nowych zasad działania strefy.
Szczyt, na którym przywódcy państw europejskich mają rozmawiać o przyszłości strefy euro, zaplanowano na 13-14 grudnia.
_ - Niestety, kryzys w sposób bardzo istotny obnażył wszystkie słabości tej architektury, zaproponowanej w zrywie serca jako projekt polityczny, czyli wspólna waluta wspólna przy ogromnych różnicach kultur gospodarczych. Bo te różnice kultur gospodarczych są w Europie znacznie większe niż w federalnych Stanach Zjednoczonych. Nie ma wielkiej różnicy w gospodarności między Teksasem a Kalifornią. Taka unia walutowa wspomagana przez państwo, czyli państwowa, ma się lepiej niż eksperyment w postaci wspólnego pieniądza bezpaństwowego pośród tak zróżnicowanych kultur gospodarczych _ - powiedział Lewandowski podczas swojego wystąpienia na odbywającej dotyczącej polityki spójności.
Komisarz powiedział, że widzi w Brukseli determinację, by strefa euro nadal istniała. - _ W euro będzie również Grecja, mimo tych medytacji i znaków zapytania, które nam towarzyszyły jeszcze w pierwszym półroczu br. _ - dodał. Zaznaczył, że kraje strefy euro _ to nie jest rodzina wypełniona ciepłymi wzajemnymi uczuciami _. Wyjaśnił, że panuje raczej wśród nich świadomość, że znalazły się na takim poziomie zależności jednego od drugiego, że ryzyko rozstania się, a nawet wypchnięcia ze strefy choćby jednego członka, jest trudne do oszacowania.
Jak zauważył Lewandowski, zmiany wprowadzane, by usprawnić działanie strefy euro, będą _ chyba nieodwracalne, ale bardzo głębokie _ i spowodują bardzo poważne konsekwencje dla Unii Europejskiej.
_ - To już będzie inna Unia niż ta, do której Polska się zapisała w 2004 r. Ona musi dobudować do budżetu centralnego, do polityki monetarnej, pozostałe ogniwa warunkujące przetrwanie wspólnej waluty, a więc pewne standardy polityki budżetowej, polityki ekonomicznej szerzej rozumianej wraz z nadbudową polityczną, która umożliwia jakąś elementarną legitymizację tego nowego tworu _ - powiedział Lewandowski.
_ - Polska, oprócz tego, że ma być uczestnikiem rozgrywki o pieniądze na lata 2014-2020, musi być także uczestnikiem wykluwania się tego nowego kształtu strefy euro, która jest przeznaczeniem wszystkich bez wyjątku nowych krajów członkowskich, które zapisały się do Unii od roku 2004 _ - podsumował.
W środę KE zaproponowała w raporcie o pogłębianiu eurolandu stworzenie w ciągu 6-18 miesięcy _ zdolności fiskalnych _, czyli nowego instrumentu budżetowego tylko dla państw strefy euro. Na początku miałyby to być środki na wspieranie pilnych potrzeb, np. rynku pracy w borykających się z kryzysem krajach eurolandu, pod warunkiem, że w specjalnych kontraktach z Brukselą zobowiążą się one do przeprowadzenia niezbędnych reform.
W dalszej perspektywie ten instrument zgodnie z propozycją KE miałby ewoluować w prawdziwy _ centralny budżet _ eurolandu, który przeciwdziałałby cyklicznym wstrząsom kryzysowym, które nierównomiernie rozkładają się w krajach strefy euro. Ale do tego potrzebna byłaby zmiana traktatu UE, podobnie jak do uwspólnotowienia długu państw euro (tzw. euroobligacje), co KE proponuje w dalszej perspektywie, przekraczającej pięć lat, jako _ ostatni etap unii walutowej i gospodarczej _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zabiorą nam miliardy? Awantura o budżet Unii Janusz Lewandowski jest oburzony. - _ To sprzeczne z niedawnymi ustaleniami _. | |
Zdanie Camerona jednoznaczne. Unijny szczyt czeka... Londyn jednoznacznie ocenił propozycje cięć w wydatkach z kasy UE. _ Kości zostały rzucone, karty wyłożone na stół _ - powiedział Tusk. | |
Polska w strefie euro. Hollande obiecuje pomoc Prezydent Francji ujawnił, jak powinien wyglądać budżet Unii. _ Nowe polityki nie powinny naruszać funduszy strukturalnych: spójności oraz inwestycji. _ |