Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sprytne oszczędzanie. Alternatywa dla tradycyjnej lokaty

5
Podziel się:

Inwestują w bezpieczne instrumenty, płynne, dzięki czemu inwestor w każdej chwili może sprzedać jednostki uczestnictwa w funduszu. Bariera wejścia jest niska, podobnie jak ryzyko. Potencjalny zysk może być natomiast wyższy niż na najlepszej lokacie. To najważniejsze elementy charakteryzujące fundusze pieniężne.

Wystarczy 100 zł, żeby zacząć inwestować w fundusz pieniężny.
Wystarczy 100 zł, żeby zacząć inwestować w fundusz pieniężny. (Stefan Maszewski / East News)

Inwestują w bezpieczne instrumenty płynne, dzięki czemu inwestor w każdej chwili może sprzedać jednostki uczestnictwa w funduszu. Bariera wejścia jest niska, podobnie jak ryzyko. Potencjalny zysk może być natomiast wyższy niż na najlepszej lokacie. To najważniejsze elementy charakteryzujące fundusze pieniężne.

Utarł się pogląd, że fundusze pieniężne są alternatywą dla lokat bankowych. Obydwa produkty są do siebie podobne, a zysk jaki wypracowują zależy co do zasady od jednego czynnika, jakim jest stopa procentowa na rynku. Wydaje się, że bardziej adekwatne jest stwierdzenie, że są to produkty komplementarne, i że obydwa warto mieć w portfelu. Fundusz pieniężny może stanowić znakomite uzupełnienie do posiadanych depozytów i odwrotnie - posiadając lokatę dobrze jest zainwestować w fundusz pieniężny.

Czym są fundusze pieniężne

Na rynku oferowane są jako: fundusze gotówkowe, depozytowe, płynnościowe, lokacyjne, rynku pieniężnego. W każdym przypadku chodzi o ten sam rodzaj funduszu – pieniężny, czyli najbardziej bezpieczny i płynny. Wynika to ze sposobu, jakim obracają środkami klientów oraz doboru instrumentów finansowych, które kupują. Co do zasady nabywają aktywa o krótkim terminie wykupu (nie dłużej niż rok), charakteryzujące się dużym stopniem bezpieczeństwa, odpornością na zmiany wartości i wysoką lub bardzo wysoką płynnością.

Zobacz: Zmiany w wynajemie długoterminowym. "Organizacje zrzeszające przedsiębiorców się niepokoją"

Fundusz pieniężny kupuje instrumenty z rynku pieniężnego, emitowane przez wiarygodne instytucje i podmioty, szukające finansowania na krótkie terminy. To zupełne inny segment rynku niż obligacje, gdzie instrumenty dłużne mają co do zasady dłuższe terminy wykupu lub są bezterminowo oferowane do kupna. Wśród instrumentów finansowych, w które inwestują są bony skarbowe, bony emitowane przez NBP, czy certyfikaty depozytowe emitowane przez banki.

- Inwestowanie w depozyty i papiery skarbowe ma swoje konsekwencje, jeśli chodzi o późniejszy zwrot. Bezpieczeństwo ma bowiem swoją cenę. Nie mamy też, jak w przypadku lokaty, wiedzy, jaki dokładnie przyniesie zysk. Możemy opierać się na statystykach z przeszłości, pamiętając jednak, że nabywca nie ma gwarancji zysku – zaznacza Dorota Seń, ekspertka BGŻOptima.

Ryzyko straty

Jest jedna zasadnicza cecha, która odróżnia fundusze pieniężne od lokaty bankowej - inwestor musi brać pod uwagę możliwość poniesienia straty. Są to przypadki bardzo rzadkie, ale zdarza się, że fundusz pieniężny osiąga ujemny wynik.

Wprawdzie fundusze pieniężne inwestują wyłącznie w aktywa bezpieczne, co jednak nie oznacza, że są one pozbawione ryzyka. Dotyczy to nawet tak pewnych papierów jak papiery rządowe. W czasie kryzysu zadłużeniowego w latach 2011-13 niektóre fundusze pieniężne poniosły straty w związku z dużymi zmianami rentowności obligacji państwowych. Trzeba dodać, że była to sytuacja wyjątkowa, której negatywne skutki odbiły się na wycenach również innych aktywów, np. akcji czy surowców.

Nauka płynąca z ostatniego kryzysu finansowego jest taka, że niewypłacalność państwa nawet dużego nie jest wykluczona. W jeszcze większym stopniu dotyczy to firm, nawet tych największych. Wśród papierów, w jakie inwestują fundusze pieniężne, są obligacje dużych spółek, pewnych, wiarygodnych, posiadających ratingi uznanych firm. Ryzyko inwestycyjne związane z zakupem papierów dłużnych takich korporacji jest minimalne, ale należy o nim pamiętać.

Zarządzający funduszami pieniężnymi mają na celu głównie ochronę kapitału powierzonego im przez klientów oraz maksymalnie duży zwrot z inwestycji. Dysponując paletą takich instrumentów jak bony, depozyty, mają ograniczone możliwości wypracowania ponadprzeciętnego zysku. Szanse na wyższy zwrot daje inwestycja w lepiej oprocentowane obligacje korporacyjne, które wiążą się z relatywnie niewielkim ryzykiem.

Jak się przygotować

Przed zakupem jednostek funduszu pieniężnego należy sprawdzić w co dokładnie inwestuje fundusz, a przede wszystkim zwrócić uwagę na dwie kwestie: jaki jest poziom zaangażowania funduszu w obligacje korporacyjne i jak ryzykowne są to papiery. Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w karcie informacyjnej funduszu oraz w sprawozdaniu publikowanym co sześć miesięcy.

Jeśli obligacje zajmują w portfelu 50 proc., mówimy już o funduszu obligacyjnym, czyli funduszu o możliwie wyższej stopie zwrotu, ale też potencjalnie wyższym ryzyku. Im bliżej tej granicy znajduje się interesujący nas fundusz, z tym większą uwagą należy rozważyć, czy jest to akceptowalny dla nas poziom ryzyka.

Drugim parametrem, na który należy zwrócić uwagę przeglądając kartę informacyjną, jest poziom koncentracji, czyli jaki jest procentowy udział papierów poszczególnych firm w portfelu obligacji. Przyjmuje się, że obecność jednej spółki nie powinna przekraczać 5 proc.

Dobry miks

Strata w portfelu funduszu pieniężnego jest zdarzeniem rzadkim, a zarządzający potrafią dobrze dobierać papiery korporacyjne do portfeli. Świadczy o tym chociażby fakt, że w ubiegłym roku wyniki funduszy pieniężnych były generalnie lepsze niż wyniki funduszy dłużnych, które inwestują głównie w obligacje. Średnia stopa zwrotu TFI gotówkowych i pieniężnych, złotówkowych i uniwersalnych wyniosła w 2017 r. 2,8 proc. Tylko nieznacznie lepsze były fundusze dłużne polskich papierów skarbowych, które zyskały 2,9 proc. Ale już fundusze dłużne, inwestujące w krajowe obligacje korporacyjne odnotowały wynik słabszy niż fundusze pieniężne - 2,7 proc. Jeszcze niższy zwrot wypracowały globalne uniwersalne fundusze dłużne - 1,4 proc.

Od zarządzającego funduszem zależy jak dobierze zestaw instrumentów w portfelu: ile będzie w nim papierów skarbowych, certyfikatów depozytowych, obligacji krajowych i zagranicznych, a ile obligacji korporacyjnych. Ale to nabywca jednostek funduszu decyduje, czy taki dobór produktów mu odpowiada czy nie. Portfele funduszy, a co za tym idzie, wyniki różnią się od siebie.

- Przy bardzo ograniczonym ryzyku inwestycyjnym, fundusze pieniężne to rozwiązanie dla posiadaczy depozytów i lokat terminowych, które warto rozważyć. Przeznaczając część oszczędności na fundusz, możemy potencjalnie uzyskać wyższy zysk niż wypłaci bank – mówi Dorota Seń. - Fundusz inwestycyjny może też być dobrą szkołą dla początkujących inwestorów. Pozwoli zbadać jak poruszać się po rynku funduszy inwestycyjnych, jakie obowiązują na nim zasady, czy jakie są koszty. Dodatkowo, bariera wejścia jest bardzo niska – wynosi nawet 100 zł - dodaje.

Z funduszu pieniężnego można też wyjść w dowolnym momencie. Płynność instrumentów, w jakie inwestują fundusze sprawia, że zlecenie sprzedaży jednostek realizowane jest w stosunkowo krótkim czasie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

banki
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(5)
waldek
6 lat temu
Koszty zakupu funduszy pieniężnych są wyższe niż roczny ich zysk a do tego opłata za zarządzanie. Dziękuje za taki interes.
Calineczka
6 lat temu
Świetnie to tylko zarabiają i to na wszystkich funduszach również tych pieniężnych, zarządzające nimi banki i uprawnione instytucje finansowe. Pobierają za tkz.zarządzanie aktywami dzienną stawkę kilku procent i to niezależnie czy aktywa depozytariusza rosną czy maleją. Oni mają stały pewny zysk a depozytarusz bierze na siebie pełne ryzyko straty. Miałam pieniądze w takich funduszch i nigdy więcej tego nie zrobię. Po kilku latach zyski były takie że najgorsza lokata bankowa byłaby bardziej atrakcyjna. A poza tym chcesz spać spokojnie nie pakuj się w takie instrumenty finansowe których mechanizmów nie rozumiesz i które z punktu inwestora daje niepewny zysk. Lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu. Tu zawsze zarobi bank ty nie zawsze. Byla inwestirka w fundusze.
A
6 lat temu
Utrzymujące się ujemne stopy procentowe skłaniają do brania kredytów a nie oszczędzania. I to jest zwiastunem nadchodzącego kryzysu finansowego. Jesli inwestować, to w waluty i złoto, a nie w nadmuchane papiery wartościowe, które w razie poważniejszych problemow gwarantują duże straty
Doświadczony ...
6 lat temu
Chcesz stracić? Inwestuj w fundusze i najlepiej przez pośredników. Chcesz zyskać sam kupuj i to co najbezpieczniejsze czyli obligacje skarbowe.
Lolek
6 lat temu
Znów nabijanie ludzi w butelkę, dopóki na lokatach nie wrócą wyższe procenty to nikt nie bedzie ryzykował inwestowanie kasy w inne instrumenty które moga przynieść stratę i tyle, frajerów już nie ma tak dużo a cwaniaki niech to zrozumieją, że Polaków nie da się wiecznie doić. Taki procent na lokatach dajcie jak pożyczke udzielacie to będzie logiczne i sprawiedliwe!!!!