Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Płaskoń
|

Macierewicz do Kijowa, ustawili losowanie!

0
Podziel się:

Gdzie jest stanowisko PiS po losowaniu grup Euro 2012? - pyta Jan Płaskoń.

Macierewicz do Kijowa, ustawili losowanie!

Mają chyba rację ci, którzy twierdzą, że piłka nożna jest sportem dla myślących inaczej. Wczoraj wieczorem w czterech europejskich krajach zapanowała radość z jednego i tego samego powodu.

Polacy cieszyli się, że wylosowaliśmy w Kijowie grupę, w której znalazły się cieniasy z Grecji, Czech i Rosji, co ponoć zapewni nam awans do ćwierćfinałów Euro 2012. Cieniasy natomiast triumfowały ze względu na obecność w grupie polskich niedorajdów, bo to gwarantuje im pewny sukces. Jakby nie patrzeć, emocjonalne rozchwianie kibiców oraz pozostałych pasjonatów piłki ociera się o granice psychiatrii.

W szerokim paśmie reakcji po losowaniu zabrakło stanowiska PiS-u, które jest niezwłocznie pożądane. Istnieje bowiem niezaprzeczalny dowód, że trener Jacek Gmoch znał dokładnie skład naszej grupy już kilka godzin przed losowaniem. Na antenie jednej ze stacji radiowych ujawnił go co prawda z zastrzeżeniem, że to tylko jego marzenie, ale śledczy Antoni Macierewicz nie takie matactwa i spiski rozsupływał.

Incydent byłby niewart uwagi, gdyby nie obecność Ruskich w zestawie. Ponieważ losowanie odbyło się na terenie powiązanej z Rosją Ukrainy, należy szybko przesłuchać uczestników imprezy oraz zabezpieczyć kulki. Oczywiście te z nazwami drużyn. Ustawienie najazdu na Warszawę sowieckiej drużyny oraz rzeszy jej sympatyków może być bowiem prowokacją Putina, Miedwiediewa i narodowca Lebiediewa, który chce się zemścić za zajęcia Kremla przez wojska hetmana Żółkiewskiego.

Dlatego Jarosław Kaczyński powinien czym prędzej zorganizować prewencyjny marsz protestacyjny. Może nie od razu na Moskwę. W pierwszej odsłonie wystarczy Krakowskie Przedmieście, choćby połączenie z akcją planowaną przez PiS w rocznicę stanu wojennego. Minister Radek Sikorski niech już przestanie drażnić prezesa pytaniami, co ten robił 13 grudnia przed trzydziestu laty. Wiadomo przecież, że manifestował. W zaciszu domowym.

Gdyby ciemny naród nie pozbawił Kaczyńskiego władzy, bylibyśmy dzisiaj w całkiem innym miejscu. Wystarczy przypomnieć sprawę ministra Grabarczyka. W niecały miesiąc od jego dymisji udało się od razu otworzyć ponad 100-kilometrową autostradę do Niemiec. Trzeba było słuchać PiS-u i wyrzucić nieudacznika dawno temu, a Polska byłaby jedną wielką drogą, choć niekoniecznie prowadzącą do germańskiego kondominium. Sami sobie wyznaczylibyśmy kierunek. I pozostałym narodom Europy też.

Albo ulubiony bohater prezesa, węgierski premier Victor Orban. Jednym posunięciem rozwiązał ostatnio kwestię bezdomnych. Każdy przyłapany na kimanku pod gołym niebem będzie mógł wybrać grzywnę w wysokości 600 dolarów lub więzienie.

Gdyby w Polsce rządził PiS, nie mielibyśmy finansowego stresu od rana do zamknięcia giełd. Wystarczyłoby zastosować podobne do węgierskich kary wobec wszystkich, którzy publicznie użyją słowa kryzys. A dla bezdomnych podwójną taryfę. Nie śmierdzą groszem, więc z automatu zaludniłyby się cele i spełniłby się wreszcie sen prezesa o zaostrzonej polityce karnej państwa.

Bo żadnego kryzysu przecież nie ma, a tylko minister Sikorski chce dokonać rozbioru Polski, korzystając z globalnego zamieszania. Gdyby był kryzys, czy banki molestowałyby z takim nasileniem klientów, próbując wciskać kredyty przez telefon i maile, a niedługo może nawet telepatycznie? Agresywne zachowania bankierów wyjaśniają przynajmniej gdzie się podziały pieniądze, których bezskutecznie poszukuje cała Unia Europejska. Pozwalają też przewidzieć dalszy scenariusz zawirowań na starym kontynencie.

Jeden mój znajomy finansista uważa, że nadspodziewana podaż kredytów zapowiada prawdziwą przepaść kryzysową, połączoną z niekontrolowaną inflacją, kiedy to banki zaczną bezwzględnie kasować naiwnych optymistów. W taką pułapkę wpuścili się rolnicy u progu przemian ustrojowych, a potem wyłoniła się z tej grupy Samoobrona Andrzeja Leppera.

Drugi z kolei mówi, że jeśli dają, to należy brać i cieszyć się szybko życiem, zważywszy, iż minister Jacek Rostowski już kilkakrotnie wieścił wojnę. A w czasie wojen milkną nie tylko muzy. Komornicy również. Jedyny problem w tym, że minister – na szczęście! – może się mylić.

Autor jest wiceprezesem Krajowego Klubu Reportażu

Czytaj więcej o Euro 2012
[ ( http://static1.money.pl/i/h/212/t197076.jpg ) ] (http://manager.money.pl/strategie/z_rynku/artykul/losowanie;grup;na;euro;2012;anglia;irlandia;niemcy;to;koszyk;marzen,216,0,979672.html) Sprawdź dzięki komu najwięcej zarobimy na Euro 2012 Przeciętny Anglik wydaje za granicą 2100 zł, głównie w barach. Kto zostawi w Polsce najwięcej pieniędzy podczas Euro 2012?
[ ( http://static1.money.pl/i/h/51/t190771.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nowak;zapewnia;zdazymy;z;a2;przed;euro,206,0,979150.html) Nowak już wie: Tego nie uda się zrobić Fragment autostrady między Strykowem a Konotopą podzielono na 5 odcinków, każdy z nich buduje inne konsorcjum.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/21/t153877.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/uefa;wybrala;ponad;piec;tysiecy;wolontariuszy;na;euro;2012,191,0,970687.html) Ponad 20 tys. osób chce pracować za darmo Najstarszy kandydat na wolontariusza miał 80 lat. Przyszło ponad 20 tysięcy zgłoszeń.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)