Poprawił się stan globalnej gospodarki - oświadczyła Christine Lagarde, szefowa Międzynardowego Funduszu Walutowego podczas wizyty w Pekinie. Jej zdaniem, pozytywne sygnały gospodarcze płyną z USA i z krajów strefy euro.
Aktualizacja: 12.30
Lagarde dodała, że działania podjęte w ramach walki z kryzysem zaczynają przynosić rezultaty. Tydzień temu o oznakach ożywienia gospodarczego w krajach Europy, w Japonii i USA mówiła także Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.
Christine Lagarde podkreśliła jednak, że na razie nie można mówić o stabilności
ekonomicznej i że zagrożenia dla światowej gospodarki są nadal poważne. Są to między innymi zadłużenie wielu państw strefy euro, rosnące ceny ropy, czy ryzyko spowolnienia gospodarczego w krajach rozwijających się - uważa szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Zobacz, jak w ciągu ostatnich trzech miesięcy wyglądały notowania amerykańskiej giełdy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1324207747&de=1332025200&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&st=1&w=460&h=250&cm=0&lp=1"/>
Christine Lagarde sugerowała też, że w przyszłości chińska waluta - juan - może stać się jedną z głównych walut rezerw finansowych na świecie.
Czytaj więcej o działaniach MFW | |
---|---|
Nowe, niepokojące prognozy dla Grecji MFW i agencja Standard & Poor's ostrzegają - sprawdź przed czym. | |
Ona ma recepty na kryzys. Posłuchają? _ Financial Times _ podsumowuje wystąpienie i ostrzeżenia Lagarde, których echa pobrzmiewają w raporcie Funduszu. |