Ministerstwo Gospodarki zmieniło plan konsolidacji hut Katowice, Sendzimira, Florian i Cedler, która powinna nastąpić jednorazowo, a nie, jak wcześniej zakładano, w dwóch etapach - poinformował we wtorek wiceminister gospodarki.
Edward Nowak dodał, że nowy podmiot skupić ma zdrowe części hut.
'Proponujemy konsolidację przez połączenie tych czterech hut, ale w ten sposób, że powstanie całkowicie nowy podmiot, Polskie Huty Stali (PHS) SA, o dotychczasowe huty w sensie osobowości prawnej przestaną istnieć' - powiedział we wtorek PAP wiceminister.
W pierwszej wersji projektu zaktualizowanego rządowego programu restrukturyzacji hutnictwa, resort gospodarki zakładał, że konsolidacja nastąpi dwuetapowo: najpierw huta Cedler wniesiona będzie do huty Katowice, a Florian połączona z hutą Sendzimira. Potem miała nastąpić fuzja.
'Po analizach ścieżki prawnej i potrzebnego na to czasu doszliśmy do wniosku, że byłaby to procedura długotrwała, trwająca co najmniej do końca roku. Mogłaby też być przerwana w trakcie, co byłoby niebezpieczne dla procesu konsolidacji' -powiedział Nowak.
Koncern PHS SA będzie spółką Skarbu Państwa, nie wykluczone jednak, że część jej akcji, w drodze konwersji długu, obejmą Polskie Koleje Państwowe SA.
'Konsolidacja będzie też elementem restrukturyzacji finansowej. Być może zaprosimy kogoś do partnerstwa w PHS, nawet do akcjonariatu. Chętnie widzielibyśmy PKP' - powiedział wiceminister.
Możliwe byłoby także powiązanie kapitałowe PHS i należącej do PKP spółki Linia Hutnicza Szerokotorowa (LHS), operatora tzw. szerokiego toru, łączącego Polskę ze wschodem. Spółka LHS mogłaby świadczyć usługi dla hutnictwa nie tylko na szerokim torze, ale w całej Polsce. Zmieniony projekt zaktualizowanego programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali, którym w czwartek zajmie się KERM, zakłada, że konsolidacja hut nastąpi w trzecim kwartale tego roku. Do nowego podmiotu mają zostać wniesione tylko te aktywa hut, które potrzebne im są do produkcji.
'Jest naszym zamiarem wyłączenie z obszaru konsolidacji wszystkiego, co byłoby możliwe, a co nie będzie hutom potrzebne. Chcielibyśmy, aby znalazły się tam tylko zdrowe: technologie, urządzenia, maszyny i majątek' - powiedział wiceminister.
Majątek zbędny i niehutniczy huty podlegające konsolidacji powinny wydzielić ze swoich struktur jeszcze przed połączeniem, np. w ramach restrukturyzacji finansowej poprzez konwersję długu na akcje lub majątek lub wydzielanie spółek.
'Chcemy to zrobić jeszcze przed konsolidacją. Ta część, w stosunku do której się to nie uda, już po konsolidacji przekazana będzie do odrębnego zarządzania i w inny sposób będzie wyprowadzona z PHS' - powiedział wiceminister.
Dotyczy to również zobowiązań konsolidowanych hut.
'Chcemy przeprowadzić taką restrukturyzację, aby całkowicie oddłużyć ten podmiot i zostawić go na poziomie kosztów finansowych już w momencie powołania. Jeżeli nie uda się to w momencie powołania, potem będą prowadzone dalsze działania w tym kierunku' - powiedział Nowak.
Zagospodarowaniem zbędnego i niehutniczego majątku ma zająć się Towarzystwo Finansowe Silesia, powołane w końcu ubiegłego roku do pomocy w bieżącym finansowaniu Huty Katowice SA. Projekt resortu gospodarki zakłada, że Silesia wyemituje obligacje na pokrycie tej części długu hut, szczególnie Huty Katowice, której do momentu konsolidacji nie uda się zrestrukturyzować. W zamian otrzyma nieprodukcyjny majątek hut.
Wielkość planowanej emisji nie jest na razie znana.
'Podanie wartości emisji możliwe będzie po opracowaniu biznesplanu dla PHS, oraz gdy znane będą rezultaty rozmów z wierzycielami i ostateczna wersja rządowego programu restrukturyzacji. Zakładamy, że wartość emisji obligacji powinna nie przekraczać wartości ujemnego kapitału hut, którego nie uda się zrestrukturyzować' - powiedział Nowak.
Silesia miałaby też zarządzać należącymi do Skarbu Państwa akcjami tych hut, w których państwo jest mniejszościowym akcjonariuszem.
Projekt resortu gospodarki zakłada umorzenie odsetek od przeterminowanych zobowiązań hut wobec budżetu i instytucji budżetowych (m.in. funduszy ochrony środowiska, pracy, rehabilitacji osób niepełnosprawnych, ubezpieczeń społecznych itp.) oraz karencję spłaty zobowiązań głównych do końca 2005 roku.
'Zakładamy, że będzie to dotyczyć wszystkich hut objętych programem. Huty składałyby programy restrukturyzacyjne i dopiero ich zatwierdzenie przez ministra gospodarki uprawniałoby do skorzystania z tej formy restrukturyzacji finansowej' - powiedział Nowak.
Według szacunków resortu gospodarki, takiej restrukturyzacji mogłoby podlegać ok. 700 mln zł, wiceminister Nowak ocenia jednak, że nie będzie to więcej niż ok. 450 mln zł, z czego około 45 proc. to umorzenia odsetek, a ponad połowa karencja spłat. Nie będą podlegały restrukturyzacji m.in. podatki od osób fizycznych, pracownicza część ZUS oraz podatki należne gminom.
Resort gospodarki - wzorem reformy górnictwa - sprawować ma nadzór nad realizacją programu. Towarzyszący programowi projekt stosownej ustawy korzystać ma z tzw. szybkiej ścieżki legislacyjnej.
