Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jak piętro wpływa na cenę mieszkania? Wciąż ma znaczenie, ale nie w każdym bloku

11
Podziel się:

Numer piętra nie jest tak istotnym czynnikiem wyboru lokalu mieszkalnego jak lokalizacja czy cena nabycia, wciąż ma jednak istotne znaczenie dla większości nabywców mieszkań zarówno na rynku wtórnym jak i pierwotnym. Różnice widać między starym a nowym budownictwem.

W przypadku mieszkaniowych inwestycji deweloperskich powstających obecnie reguła, że na im wyższej kondygnacji mieszkanie jest położone, tym jest droższe, w dużym stopniu odeszła do lamusa
W przypadku mieszkaniowych inwestycji deweloperskich powstających obecnie reguła, że na im wyższej kondygnacji mieszkanie jest położone, tym jest droższe, w dużym stopniu odeszła do lamusa (fot: Arkadiusz Ziolek)

Na jakie aspekty związane z położeniem lokum na konkretnej kondygnacji należy zwrócić szczególną uwagę planując zakup własnego „M”? W dzisiejszych czasach nie istnieje prosta zależność atrakcyjności mieszkania bądź jego wartości rynkowej od wysokości położenia czy oznaczenia piętra, na którym zostało zlokalizowane. Zasadnicze różnice występują bowiem między budownictwem współczesnym a tym z poprzedniej epoki ustrojowo-ekonomicznej, czy też w ramach różnych segmentów obecnego budownictwa deweloperskiego.

Wg ekspertów portalu RynekPierwotny.pl w przypadku starszych mieszkań - przede wszystkim budowanych przed laty w technologii wielkopłytowej - zasada, że lokale położone na parterze i ostatnim piętrze należą do jednostek drugiej kategorii, miało i w dalszym ciągu ma swoje uzasadnienie.

Mieszkania parterowe są w takich wypadkach dużo głośniejsze, pozbawione w znacznej mierze waloru prywatności, z zazwyczaj mało atrakcyjną ekspozycją, słabszym doświetleniem i co najważniejsze - zdecydowanie najbardziej narażone na włamanie. Z drugiej strony w przypadkach bloków bez windy stanowią jedyny wybór dla osób starszych, niepełnosprawnych czy rodzin z małymi dziećmi.

Zobacz także: Zobacz też: Zmiany w wynajmie długoterminowym. "Organizacje zrzeszające przedsiębiorców się niepokoją"

Z kolei mieszkania na ostatnich piętrach leciwych nieruchomości wielorodzinnych częstokroć bywają pozbawione przestrzeni izolacyjnej pomiędzy dachem budynku a sufitem, przez co zimą narażone są na znaczne wychłodzenie, latem zaś na uciążliwe przegrzanie, dotkliwie obniżające komfort zamieszkiwania.

Co więcej, takie mieszkania są zagrożone przeciekami w wypadku uszkodzeń pokrycia dachowego. Dlatego też w starszym budownictwie mieszkania parterowe, a często także te z ostatnich kondygnacji są sprzedawane sporo taniej niż lokale usytuowanych na pozostałych poziomach. A jak to wygląda na rynku pierwotnym i w przypadku osiedli najnowszej generacji?

Im wyżej tym drożej tylko w apartamentowcach

W przypadku mieszkaniowych inwestycji deweloperskich powstających obecnie reguła, że na im wyższej kondygnacji mieszkanie jest położone, tym jest droższe, w dużym stopniu odeszła do lamusa. W przypadku inwestycji z segmentu popularnego - czy nawet średniej półki - takie przykłady można co prawda jeszcze znaleźć, ale nie są one już absolutnie obowiązującą normą.

Co więcej, w większości przypadków trudno się doszukać podobnej zależności, a coraz częściej spotyka się i takie sytuacje, że mieszkania ze wszystkich kondygnacji są przez dewelopera wyceniane za mkw. na identycznym bądź zbliżonym poziomie. W wybranych przypadkach popularnych inwestycji deweloperskich maksymalne różnice w stawkach za mkw. powierzchni pomiędzy najniższymi i najwyższymi kondygnacjami nie przekraczają zazwyczaj poziomu 2-3 procent.

Z kolei w dobie nowoczesnych systemów monitoringu i ochrony sam parter nie jest już tak zdecydowanie niepożądany przez klientów deweloperskich biur sprzedaży, jak to często bywało w przeszłości. Najniżej położone mieszkania absolutnie nie są na dziś dzień zaliczane do drugiej kategorii. Spora część nabywców mieszkań preferuje wręcz mieszkania parterowe. Potrafią one nawet być sprzedawane w pierwszej kolejności, a także po wyższej cenie od analogicznych mieszkań na piętrach, np. gdy przynależy do nich dodatkowa przestrzeń w postaci atrakcyjnego ogródka.

Natomiast istotne różnice w cenach w zależności od kondygnacji występują w wieżach apartamentowych typu Złota 44 czy Cosmopolitan. Jak tłumaczy ekspert portalu RynekPierwotny.pl, w tego typu inwestycjach płaci się cenę za niepowtarzalną panoramę, która im wyżej tym bardziej bywa unikatowa.

Tu najwyższe kondygnacje potrafią być droższe od tych najniższych o około jedną trzecią. Natomiast maksymalne różnice w cenie ofertowej za mkw. pomiędzy najniższymi i najwyższymi kondygnacjami w deweloperskich inwestycjach klasy premium mogą osiągać poziom nawet 50 proc.

Piętro nie jest najważniejsze

Usytuowanie mieszkania na konkretnej kondygnacji w przypadku współczesnych inwestycji deweloperskich z segmentu popularnego, zwłaszcza w oderwaniu od innych uwarunkowań, zawsze będzie miało drugorzędne znaczenie dla atrakcyjności inwestycyjnej lokalu czy też jego obecnej i przyszłej wartości rynkowej. Przykładowo parterowe lokum z ekspozycją na otwartą, zieloną i spokojną przestrzeń zawsze będzie lepiej wyceniane przez rynek niż to położone znacznie wyżej, ale z bezpośrednim widokiem na ścianę sąsiedniego bloku czy biurowca albo ruchliwą, głośną ulicę.

Z kolei mieszkania parterowe lub te z najniższych mieszkalnych kondygnacji zawsze najbardziej bywają narażone na usytuowanie w miejscach mniej lub bardziej kolidujących z optymalnym komfortem zamieszkiwania. Chodzi tu o bezpośrednie sąsiedztwo wjazdów do garaży, wejść do klatek schodowych, lokali gastronomicznych czy osiedlowych śmietników. Zawsze więc dokonując wyboru mieszkania w upatrzonej inwestycji deweloperskiej, należy rozpatrywać jego położenie w znacznie szerszym spektrum, nie przywiązując ponadprzeciętnej wagi do samej kondygnacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

nieruchomości
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(11)
Ollalla
2 lata temu
Są partery wysokie i niskie. Jak niski to faktycznie słabo. Ale wysoki parter to jest bardzo dobra inwestycja. Nikt nie da rady zajrzeć przez okno. Podpiwniczenie jest solidne, więc nie ciągnie mocno od spodu. A z wiekiem docenia się to, że nie trzeba gramolić się po licznych schodach. Łatwo też coś wnieść i znieść, więc duża wygoda przy remontach i przemeblowaniach.
Zarządca
6 lat temu
Proszę Państwa - jestem zarządcą nieruchomości. Powiem tak - to, co się dzisiaj buduje woła o pomstę do nieba. Naprawdę o wiele mniej problemów jest z mieszkaniem na ostatnim piętrze w bloku z wielkiej płyty, niż w nowym. Bloki z czasów PRL są już w większości wypadków po remontach, z dociepleniami, nowymi dachami i co ważne - te prace są pod nadzorem nie zainteresowanych, by było jak najtaniej developerów, ale zainteresowanych, by było jak najlepiej mieszkańców. A nowe budynki? Byle taniej, byle szybciej... Dachy ciekną, dachy i ściany źle docieplone, balkony przemarzają, tarasy puszczają wodę, windy się sypią, izolacje fundamentów słabe, instalacje to czasami wyglądają, jak dzieło sabotażystów.
Tomek
6 lat temu
parter to zimno od ziemi, wilgoć i ciemność, a głupi ogródek jest nieomal publiczny i nie do użytku, no bo do jakiego, autor jakby niewiele jeszcze przeżył albo zrobił coś na zamówienie ...
peter
6 lat temu
Atrakcja ogródka na parterze, to chyba tylko pety lecące z wyższych pięter. Dziękuję.
Jan
6 lat temu
Piętro jest ważne, ale nie tak bardzo. Wszytko poza ostatnim ze względu na upały będzie ok. Ważniejszy jest standard realizacji mieszkania - jakie okna, drzwi, biały montaż, czy jest system smart home itp.