Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Farmacja to nadzieja dla nowoczesnych technologii. Polska podbije rynki

28
Podziel się:

Rząd chce zachęcać firmy farmaceutyczne do rozwoju produkcji i działalności badawczej w kraju.

Morawiecki widzi przyszłość w branży farmaceutycznej.
Morawiecki widzi przyszłość w branży farmaceutycznej. (ARTUR BARBAROWSKI/EAST NEWS)

- Branża farmaceutyczna jest naszą nadzieją na wzrost zaawansowania technologicznego – mówi wicepremier Mateusz Morawiecki i podkreśla, że rząd chce zachęcać firmy do rozwoju produkcji i działalności badawczej w kraju, a krajowych producentów leków do ekspansji zagranicznej. Polskie koncerny farmaceutyczne z kolei podkreślają, jak duże znaczenie ma dla nich rządowe wsparcie w postaci ulg podatkowych, stabilnego otoczenia prawnego i możliwości pozyskiwania dotacji.

– Branża farmaceutyczna to dobry grunt do rozwoju nowoczesnych technologii. Kojarzy się z badaniami, rozwojem i wysoko zaawansowanymi produktami – powiedział Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister rozwoju i finansów, podczas XXVII Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Krajowe firmy farmaceutyczne generują miliardowe wpływy do budżetu państwa, generują około 100 tys. miejsc pracy, mają też znaczący udział w eksporcie. Cechuje je jeden z najwyższych wskaźników rentowności. Jednak przede wszystkim to jeden z najbardziej innowacyjnych sektorów gospodarki. Polscy producenci leków reinwestują znaczną część swoich przychodów w działalność badawczo-rozwojową, współpracują z ośrodkami akademickimi, a w procesie produkcyjnym korzystają ze specjalistycznej wiedzy i najnowszych technologii.

– Chcemy zachęcać do wdrożeń i rozwoju produkcji w Polsce w taki sposób, żeby branża farmaceutyczna była coraz bardziej spolonizowana, nawet jeżeli jest zagraniczna. Kochamy wszystkich zagranicznych inwestorów, ale też zapraszamy ich nie tylko do sprzedaży leków w Polsce. Na naszym rynku kupuje się 70 proc. leków zagranicznych, podczas gdy w Niemczech czy Francji ponad 90 proc. to leki krajowe – mówi wicepremier Mateusz Morawiecki.

Konieczne jest wsparcie

Dla rozwoju krajowych firm farmaceutycznych bardzo istotne jest rządowe wsparcie. Odpowiadając na pytanie, w jaki sposób Plan Morawieckiego może wspierać krajowych czempionów gospodarczych takich jak Polpharma, wicepremier podkreślił, że rząd planuje przede wszystkim wspierać ich międzynarodową ekspansję i działalność eksportową. Dużym ułatwieniem są ulgi na badania i rozwój, stabilność otoczenia prawnego i możliwości starania się o bezpośrednie dofinansowania dla prowadzonych projektów. Tworzenie nowych leków, zwłaszcza biotechnologicznych, i wprowadzanie innowacji w przypadku leków generycznych, jest bowiem procesem kosztownym i długotrwałym.

– Dostajemy wiele wsparcia w zakresie badań i rozwoju, które chcemy zintensyfikować, aby tworzyć innowacyjne produkty i wdrażać nowe technologie. Polpharma jest największą firmą farmaceutyczną w Polsce. Wprowadzamy innowacje szczególnie w obszarze biotechnologii. Dużo inwestujemy w ten sektor, mamy duże centrum badawcze w Gdańsku. Możemy liczyć na wsparcie naszych projektów i mam nadzieję, że nadal tak będzie – ocenia Markus Sieger, prezes zarządu Grupy Polpharma.

Potrzeba nowej polityki lekowej

Oczekiwania krajowych firm farmaceutycznych dotyczą wypracowania nowej polityki lekowej państwa, uwzględnienia branży w ramach polityki zagranicznej, stworzenia stabilnego otoczenia prawnego oraz ram prawnych dla współpracy pomiędzy biznesem a ośrodkami akademickimi.

Znaczenie tego sektora zostało już dostrzeżone w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, którą w lutym przyjął rząd. Dokument stawia mocny akcent na innowacyjność i wymienia biotechnologię jako jedną z branż, która może się stać w przyszłości siłą napędową polskiej gospodarki.

– Bardzo uważnie przeanalizowaliśmy ten dokument i stale monitorujemy nowe inicjatywy, które wynikają ze Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Już dziś możemy współpracować z rządem przy czterech różnych projektach w obszarze badań i rozwoju, rozmawiamy też na temat dalszego zwiększania naszego udziału – mówi Markus Sieger.

Prezes Polpharmy, która postawiła na rozwój w segmencie biotechnologii, ocenia, że Polska ma bardzo duży potencjał innowacyjny, na przykład w zakresie prac nad nowymi cząsteczkami. Do tego jednak wciąż długa droga, natomiast szybkie przełożenie na gospodarkę mogą mieć inwestycje w produkty bionastępcze.

– W skali globalnej na każde 10 sprzedawanych farmaceutyków aż 8 to produkty biotechnologiczne. Widać więc, że branża biotechnologiczna jest niezwykle ważna dla ochrony zdrowia. Wierzymy, że w Polsce te produkty muszą mieć przystępną cenę. Dlatego inwestujemy w leki bionastępcze, które są bardziej dostępnymi cenowo wersjami produktów referencyjnych – mówi Markus Sieger. – Branża biotechnologiczna może napędzać gospodarkę, szczególnie w obszarach, które można szybko wdrożyć. Zazwyczaj stworzenie nowego leku trwa 10–15 lat. W przypadku produktów bionastępczych ten czas znacznie się skraca, z pożytkiem dla polskiego PKB.

Polpharma inwestuje także w rozwój leków generycznych. Istnieją bowiem terapie, w których tradycyjne leki syntetyzowane chemicznie pozostaną kluczowe dla zdrowia i życia pacjentów. Wprowadzanie innowacji w tym obszarze pozwala na poprawę bezpieczeństwa i efektywności procesu leczenia.

Z ostatnich danych GUS wynika, że w 2015 roku działalność w obszarze biotechnologii prowadziło 160 firm. W ciągu dwunastu miesięcy ich liczba zwiększyła się o niemal jedną trzecią. Firma doradcza Deloitte szacuje, że do 2019 roku cały sektor biotechnologiczny będzie rósł w 9-proc. tempie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Newseria
KOMENTARZE
(28)
WYRÓŻNIONE
Agent b
7 lat temu
Zal. Mi jest. Morawieckiego !!!## jakie. To. On. Ma plany ? Zalosne
aaa774
7 lat temu
Ponieważ panu premieru się coś "kojarzy", to niech cała reszta się zrzuca na ulgi dla konkretnej branży. A może tak obniżyć podatki wszystkim, żeby "rozwój" objął też inne dziedziny. Kiedy w końcu ci ludzie zrozumieją, że o innowacyjności nie decyduje decyzja urzędnika albo mokre sny ministra. Takie totalniackie zapędy mogą się skończyć co najwyżej piękną katastrofą.
dr Freud
7 lat temu
Fantazje urojone. Wprowadzenie jedynego nowoczesnego leku, np. na raka, to koszt ok. 1 mld €, czyli jakieś 4.3 mld PLN. Trwa to ok. 10 lat. Skąd taka kasa się znajdzie i gdzie naukowcy i lekarze do badań? Badania kliniczne, trzeba robić w różnych krajach, a z "dobrą zmianą" nikt na zachodzie nie chce rozmawiać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (28)
moskit
7 lat temu
Premier Morawiecki to jest gość! Patriota, mądry, wykształcony, z wizją! Taki Balcerowicz czy Rostowski powinni mu spodnie prasować i buty czyścić!
WERT
7 lat temu
zaczyna Morawiecki mnie denerwowac- zaprasza duze zagraniczne firmy- a gnebi polski maly biznes wprowadzajac socjalizm- jak sie to skonczy - niedlugo zobaczymy- a potem sie dziwi ze polacy nie inwestuja
Ewa
7 lat temu
Marcus stieger? Polak?
Adam
7 lat temu
Czas najwyższy zrobić etaty dla Misiewiczow
Alpc
7 lat temu
Gadka do Waldka, a Władek na weselu w USA. Co by tu jeszcze śpieszyć to się okaże.
...
Następna strona