Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MZ: rośnie liczba specjalizacji priorytetowych

0
Podziel się:

- Jeżeli coś w polskim systemie ochrony zdrowia dobrze funkcjonuje, to jest to właśnie wysoki poziom wykształcenia lekarzy - uważa Tomasz Latos z PiS.

MZ: rośnie liczba specjalizacji priorytetowych
(BeyzaSultanDURNA/iStockphoto)

Wiceminister zdrowia Aleksander Sopliński podkreślił, że od 2009 r. ministerstwo zdrowia zwiększyło z 6 do 21 liczbę dziedzin medycyny, które są priorytetowe, a lekarze specjalizujący się w nich w ramach rezydentury mają wyższe wynagrodzenie miesięczne.

Wiceminister przedstawił dzisiaj posłom z sejmowej komisji zdrowia informację na temat systemu specjalizacji kadr medycznych.

Zaznaczył, że w ciągu ostatnich trzech lat wzrosła liczba specjalizacji priorytetowych, a obecnie jest ich 21, m.in. anestezjologia, intensywna terapia, chirurgia onkologiczna, geriatria, ginekologia onkologiczna, kardiologia, medycyna ratunkowa, onkologia i hematologia dziecięca, pediatria, stomatologia dziecięca. Wyjaśnił, że wysokość miesięcznego wynagrodzenia lekarza rezydenta na specjalizacji priorytetowej to 3,6 tys. zł przez pierwsze dwa lata oraz 3,890 tys. zł po dwóch latach rezydentury, natomiast w pozostałych dziedzinach to odpowiednio 3,170 tys. zł i 3,458 tys. zł.

_ - Liczba priorytetowych specjalizacji corocznie wzrasta, jednak mimo olbrzymiego wysiłku ze strony państwa braki są nadal dość duże _ - mówił Sopliński.

Podkreślił, że liczba rezydentur jest zależna od możliwości finansowych państwa. Jednocześnie wyjaśnił, że to konsultanci krajowi we współpracy z konsultantami wojewódzkimi zgłaszają do ministra zdrowia wnioski ws. liczby miejsc specjalizacyjnych.

Jak wyjaśnił, ogólna liczba przyznawanych rezydentur w 2008 r. wyniosła 4,5 tys., w 2009 r.- 3,5 tys., w 2010 r.- 2,5 tys., w 2011 r. - 3,3 tys. natomiast w wiosennej edycji 2012 r. możliwe było uruchomienie 444 rezydentur (będzie także jesienna edycja).

Minister poinformował ponadto, że resort co roku zwiększa środki na dofinansowanie rezydentur; w 2008 r.- było to 234,5 mln zł, w 2009 r. - 389 mln zł, w 2010 r.- 460,2 mln zł, w 2011 r.-527 mln zł, natomiast na rok 2012 resort planuje środki w wysokości 544,3 mln zł.

Przypomniał też, że obecnie liczba lekarzy wykonujących zawód wynosi ok. 156 tys., w tym ok. 103 tys. lekarzy specjalistów.

Posłowie jednak odrzucili w głosowaniu informację resortu.

Poseł Tomasz Latos (PiS) wyraził oburzenie tym, że w pisemnej informacji przygotowanej dla posłów znalazło się sformułowanie, że _ zaproponowana reforma kształcenia specjalizacyjnego lekarzy powinna spowodować znaczące unowocześnienie systemu kształcenia, zrównując go co do jakości z podobnymi systemami w krajach wysoko rozwiniętych _.

_ - Nie ukrywam głębokiego oburzenia (...) Z tego wynika, że jesteśmy jakimś zaściankiem _ - mówił Latos. Podkreślił, że w jego ocenie kształcenie lekarzy w Polsce jest na wysokim poziomie. _ - Jeżeli coś w polskim systemie ochrony zdrowia dobrze funkcjonuje, to jest to właśnie wysoki poziom wykształcenia lekarzy _ - podkreślił.

Także przewodniczący komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS) ocenił, że _ polscy lekarze mają bardzo dobrą wiedzę _. Skrytykował przygotowaną przez resort informację. - _ Tak skandalicznie słabego dokumentu nie widziałem _ - mówił i dopytywał, kto odpowiada za politykę zdrowotną i reguluje liczbę specjalizacji. Pytał także o przepisy przejściowe dla studentów, którzy z powodu urlopu dziekańskiego lub wychowawczego rozpoczęli studia w obecnym systemie, a będą je kończyli w nowym systemie, który zakłada likwidację stażu podyplomowego.

_ - Mamy jeszcze okres 5 lat na przygotowanie rozwiązań przejściowych, ponieważ pierwsi lekarze kształceni w nowym systemie ukończą studia w 2017 r. _ - przekonywał Sopliński.

Wiceminister zapewnił ponadto, że resort pracuje także nad uaktualnieniem danych dotyczących liczby i wieku lekarzy specjalistów, aby móc przewidzieć, czy i w jakiej dziedzinie może powstać luka pokoleniowa.

Czytaj więcej w Money.pl
Wreszcie ułatwią życie pacjentom. Zobacz, jak Potwierdzanie w placówkach zdrowia prawa pacjenta do świadczeń z wykorzystaniem udostępnianych on-line danych Centralnego Wykazu Ubezpieczonych będzie możliwe od 1 września.
Zamkną co drugą poradnię? Winny czas pracy Zagrożone są przede wszystkim małe poradnie ginekologiczne, tworzone na wsiach po to, żeby pacjentki nie musiały jeździć kilkadziesiąt kilometrów do lekarza.
Podział środków NFZ jest niesprawiedliwy Lekarze protestują przeciwko nierównomiernemu podziałowi środków pomiędzy województwa.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)