Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

Na jesieni drogi mogą być za darmo. Przez zamieszanie z operatorem

8
Podziel się:

Może nas czekać chaos w poborze opłat na drogach. GITD ciągle szuka chętnych do zarządzania systemem.

Krążą żarty, że przed wyborami samorządowymi może pojawić się program 100 dni darmowych dróg plus.
Krążą żarty, że przed wyborami samorządowymi może pojawić się program 100 dni darmowych dróg plus. (Jakub Wysockoi/REPORTER)

Chodzi o to, że od 3 listopada tego roku Generalny Inspektor Transportu Drogowego miał przejąć zarządzanie nad systemem viaToll, obecnie będącym pod nadzorem GDDKiA. A dokładniej pod wykonującej jej zlecenie austriackiej firmy Kapsch – donosi „Puls Biznesu”.

Do 3 listopada zostało niewiele ponad dwa miesiące. Mimo tego GITD cały czas szuka partnerów, którzy mogliby pracować z instytucją przy obsłudze systemu.

Zobacz także: Zastanawiasz się, dlaczego polskie budowy dróg stoją w weekend? Ekspert wyjaśnia

Na razie wybrano głównego operatora. Jest nim Instytut Łączności, który weźmie za to od GITD 441,7 mln zł. Sęk w tym, że wybrano go bez przetargu na nieznany okres czasu. GITD wybrał IŁ w trybie negocjacji bez ogłoszenia.

W takim samym trybie oferty od podwykonawców otrzymał IŁ. Będą oni pomagać IŁ jako głównemu operatorowi w przejęciu i eksploatacji systemu. Te firmy to DXC Technology, S&T Poland, Contact Center (spółka z grupy Arterii), Integratet Solutions (z grupy Orange) oraz eoNetworks. Jak ustalił „PB”, cztery pierwsze firmy są obecnie podwykonawcami Kapscha.

Nie wiadomo jednak, dlaczego akurat te podmioty zostały zaproszone do składania ofert, ani czy taką propozycję otrzymały inne firmy. Wątpliwości budzi także tryb wyboru bez przetargu. Zgodny z prawem, ale stosowany w wyjątkowych przypadkach.

Jak dowiedział się „PB”, Kapsch rozważa zaskarżenie postępowania w sprawie nowego systemu zarządzania mytem na drogach.

Warto też podkreślić, że nie wiadomo, jakie będą koszty obsługi systemu opłat na odcinkach autostrady A2 Stryków – Konin oraz A4 Wrocław – Gliwice. Na trzyletnią obsługę bramek na A2 ofertę złożył Intertoll. Jest ona warta 54,6 mln zł. Na zarządzanie bramkami na A4 chętny jest wspomniany Kapsch. Ale chciał za to 125 mln przy budżecie na usługę rzędu 77,5 mln zł. Austriacy zaskarżyli ten niski kosztorys do Krajowej Izby Odwoławczej, ale przegrali.

To jednak wystarczyło, by postępowania na zarządzanie bramkami na A4 zostało unieważnione. Jeśli nie znajdzie się nowy wykonawca, bramki pozostaną otwarte. W rządzie już zresztą krążą żarty, że niespodziewanie przed wyborami samorządowymi może pojawić się program 100 dni darmowych dróg plus.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
hbgoi
6 lat temu
Jesienią a nie na jesieni
Jas
6 lat temu
Żadne naklejki na szyby. Tylko winiety elektroniczne jak na Słowacji i Węgrzech.
Nareszcie jak...
6 lat temu
[QUOTE] Musimy wyleczyć kraj kartką wyborczą z tej wstydliwej przypadłości. [/QUOTE] Pierwsze jaskółki już latają. To co było najlepszym środkiem na wszy łonowe teraz jest dumą silnej i niezależnej kobiety. Tak i obywatele do płatnych już wytresowani.
bbb
6 lat temu
i znów mamy Polska Plus
TO my
6 lat temu
co za de i bile , dlaczego u nas nie można kupować winiet przyklejanych na szybę auta tak jak jest w innych krajach .. np. Austria tydzień jazdy po autostradach ok. 8 euro a u nas ??????