- poinformował Jerzy Paprocki z Ministerstwa Gospodarki.
'Najpilniejsza inwestycja to rozwój bazy petrochemicznej w Płocku. Konieczne są tu nakłady rzędu 1,3 mld USD rocznie' - powiedział Paprocki, specjalista Departamentu Przemysłu w MG, podczas wtorkowych obrad sejmowej komisji gospodarki, gdy rozpatrywano strategię rozwoju przemysłu chemicznego w latach 2001-2010.
'W dalszej perspektywie zakładamy, że musi powstać w Polsce druga baza petrochemiczna. Będzie ona kosztować około 2-2,4 mld USD' - dodał.
Strategia rozwoju została opracowana przez Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Skarbu Państwa. Zawiera kierunki i zakres restrukturyzacji oraz plany rozwoju najważniejszych branż i podmiotów gospodarczych przemysłu chemicznego.
Dotyczy ona głównie takich działów jak: petrochemia i przemysł organiczny, przemysł nieorganiczny, nawozy sztuczne, uszlachetnione przetwórstwo siarki i koksochemia.
Według Paprockiego podstawowym celem strategii jest zmniejszenie dystansu między krajowym i zagranicznym przemysłem chemicznym.
Wartość produkcji sprzedanej branży chemicznej wyniosła w 2000 roku 44 mld 52 mln zł. Udział wartości produkcji chemicznej w kraju w stosunku do całego przemysłu wyniósł około 9,5 proc. Według Paprockiego Polska eksportuje rocznie około 1/3 produkcji chemicznej, z tego 65 proc. trafia na rynki Unii Europejskiej. Natomiast import przemysłu chemicznego 2,5-krotnie przewyższa eksport.
Saldo za 2000 rok w obrotach międzynarodowych wyniosło 5,3 mld USD.
'Jest to podstawowy argument świadczący o niedorozwoju przemysłu chemicznego w Polsce, tym bardziej jeżeli przyjrzymy się liście importowanych wyrobów chemicznych. Wiele z nich to takie, które w kraju wytwarzamy. Technologicznie więc jesteśmy do nich przygotowani. Jednak z powodu braku potencjału wytwórczego musimy je importować' - powiedział Paprocki.
Jego zdaniem eksport chemii nie jest najlepszą wizytówką Polski, ponieważ większość z nich to produkty niskoprzetworzone, głównie nawozy, soda kalcelowana, tworzywa sztuczne.
'Dla importu sytuacja jest odwrotna' - dodał.
Importujemy produkty wysokoprzetworzone za około 3 mld USD oraz farmaceutyki i leki za 1,5 mld USD rocznie.
Strategia rozwoju przemysłu chemicznego przewiduje rozwój produkcji półproduktów takich jak etylen propylen, butadien ksyleny alkohole wyższe i polimery.
'Przewidujemy do 2010 roku znaczący wzrost produkcji amoniaku do około 1,4 mln z 1,2 mln ton obecnie. Wzrost produkcji propylenu z 360 tys. ton do około 1,5 mln ton' - powiedział Paprocki.
W najbliższym czasie Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów rozpatrzy strategię rozwoju przemysłu chemicznego.