*Na jeden dzień rozszerzyła się fala strajków we Francji. Do protestujących od tygodnia kolejarzy i pracowników paryskiej komunikacji miejskiej dołączyły osoby zatrudnione w różnych służbach publicznych. *
Dwudziestoczterogodzinny strajk rozpoczęli nauczyciele, pielęgniarki i pracownicy poczty. Niektóre szkoły zostały zamknięte, w innych natomiast dzieci są przyjmowane, ale nie odbywają się wszystkie lekcje.
W szpitalach zapewniona jest doraźna opieka w nagłych przypadkach. Przyczyną strajku tej grupy pracowników są żądania płacowe.
ZOBACZ TAKŻE:
Strajk paraliżuje Francję
W dalszym ciągu trwa strajk kolejarzy i pracowników paryskiej komunikacji miejskiej.
Na trasy w całej Francji wyjechała połowa pociągów dalekobieżnych przewidzianych w rozkładzie jazdy. W paryskim metrze tylko linie numer 1 i 14 działają normalnie. Na pozostałych liniach trzeba czekać od 15 do 50 minut.
| Strajk został ogłoszony w związku z planem reformy systemu emerytalnego. Premier François Fillon zapowiedział, że rząd nie zrezygnuje z tej reformy. |
| --- |