- poinformowało Ministerstwo Gospodarki.
'Powodem przedłużania się negocjacji jest konieczność dokonania wewnętrznych konsultacji przez przedstawicieli strony koreańskiej, w celu określenia warunków powołania Nowej Małej Spółki (NSC)' - napisano w poniedziałkowym komunikacie Ministerstwa Gospodarki.
'W związku z tym ostateczne decyzje nie zapadną w dniu dzisiejszym' - dodano.
Wcześniej wiceminister gospodarki Maciej Leśny zapowiadał, że do 27 maja musi zostać osiągnięte porozumienie. W przeciwnym razie zakład 7 czerwca ogłosi bankructwo.
Jak zapowiadał wiceminister Leśny, jeżeli nie dojdzie do upadłości, to 7 czerwca zostanie ogłoszona nazwa nowego inwestora.
Według komunikatu, rozmowy przedstawicieli polskiego rządu i banków wierzycielskich z reprezentantami DWMC, K-Exim Banku i Korea Export Insurance Corporation (KEIC) oraz zarządu Daewoo-FSO będą kontynuowane w najbliższym czasie. Nie podano jednak dokładnego terminu.
Tymczasem Krystyna Milewska z Biura Informacji i Komunikacji Społecznej Prezydenta RP poinformowała w poniedziałek PAP, że sprawa Daewoo-FSO zostanie poruszona w rozmowach podczas roboczej wizyty Aleksandra Kwaśniewskiego w Korei Południowej na początku czerwca.
'Omawiane będą kwestie współpracy gospodarczej, między innymi na pewno pojawi się temat fabryki samochodów na Żeraniu' - powiedziała PAP Milewska, nie podając szczegółów.
Kwaśniewski spotka się m.in z prezydentem i premierem Republiki Korei.
Rozmowy przedstawicieli rządu, Daewoo Motor Company, Daewoo-FSO i banków wierzycieli spółki o powołaniu NSC (New Small Company) na bazie majątku żerańskiej spółki były prowadzone w w połowie maja.
Leśny informował, że przejęciem zakładu jest bardzo zainteresowany jeden z inwestorów, który wejdzie kapitałowo do firmy, jeśli nie dojdzie do jej bankructwa. Inwestor ten chciałby utrzymać produkcję samochodów Daewoo-FSO, jednocześnie budując drugą linię produkcyjną.
Powołanie nowej spółki produkcyjnej na bazie części majątku żerańskiej fabryki ma uchronić Daewoo-FSO przed upadłością.
Koncepcja powołania NSC zakłada konwersję wierzytelności na udziały. Nie wiadomo, jak dokładnie rozłożą się one między wierzycieli. Do NSC wszedłby majątek Daewoo-FSO potrzebny do produkcji: tłocznia, spawalnia, montażownia i lakiernia. Pozostałe spółki należące do Daewoo-FSO mają zostać sprzedane. Nie wiadomo, ile osób z 3.100 zatrudnionych w Daewoo-FSO może stracić pracę w wyniku tych działań.
Jeżeli strona polska i koreańska, w tym polskie i koreańskie banki-wierzyciele Daewoo-FSO, porozumieją się co do powołania NSC i podziału udziałów, na jej utworzenie musi zgodzić się później WZA Daewoo-FSO. Skarb Państwa ma 9,19 proc. spółki, a Daewoo Motor ma 88,67 proc.
Daewoo-FSO jest zadłużone na 591 mln zł w sześciu polskich bankach: BPH, Banku Handlowym, Pekao SA, BIG BG, ING Banku Śląskim i Kredyt Banku.
Oprócz tego zadłużenia Daewoo-FSO jest winne 653 mln zł koreańskiemu K-EximBankowi i 3,053 mld zł koncernowi Daewoo Motor.
Według niepotwierdzonych pogłosek żerańskim zakładem zainteresowany jest brytyjski Rover.