Skrytykował też działania kościoła katolickiego w tym kraju.
Zdaniem ministra spraw zagranicznych, oficjalne stanowisko w tej sprawie nie jest potrzebne, bo - jak powiedział "wystąpienie Łukaszenki jest kuriozalne i wykracza poza normalne sposoby komunikowania się między państwami".
Zdaniem marszałka Sejmu, wypowiedź białoruskiego prezydenta pod adresem ambasady Polski jest skandaliczna.
Włodzimierz Cimoszewicz nie krył oburzenia wypowiedziami Aleksandra Łukaszenki. Wyraził też niepokój działaniami białoruskich władz wobec Związku Polaków w tym kraju.
Marszałek Cimoszewicz - pytany, czy wypowiedzi Aleksandra Łukaszenki powinny spotkać się z reakcją polskich władz - odparł, że tu potrzebny jest spokój i nie należy działać zbyt szybko. Nie wykluczył jednak podjęcia działań.