Linie lotniczne Ryanair nie wykluczają wejścia na polski rynek w 2004 roku - oświadczył w czwartek dyrektor ds. rozwoju największych tanich linii lotniczych w Europie Bernard Berger.
"Jesteśmy firmą, która podejmuje decyzje na podstawie bieżących szans związanych z danym rynkiem, nie budujemy wieloletnich strategii działania, stąd też jeszcze nie podjęliśmy decyzji w sprawie Polski" - powiedział PAP Berger.
"Na pewno chcemy wejść na rynek polski w najbliższym czasie" - dodał.
Ryanair uzależnia ten termin od inwestycji w poszerzenie własnej floty, a także od możliwej liberalizacji rynku związanej z akcesją Polski do Unii Europejskiej.
Przedstawiciel Ryanair powiedział PAP, że nie zapadła jeszcze decyzja o wyborze lotniska, z którego samoloty taniego przewoźnika mogłyby latać.
"Rozważamy lokalizacje na północy oraz południu Polski, ponieważ warszawskie Okęcie jest już i tak bardzo zatłoczone" - powiedział Berger.
W jego opinii, Modlin jest dobrą lokalizacją dla budowy nowego lotniska Polska Centralna. Modlin i Mszczonów wybrane zostały do pierwszej grupy rozpatrywanych lokalizacji przez specjalną międzyresortową komisję oceniającą możliwe miejsca dla budowy nowego portu lotniczego.
"Jesteśmy przeciwko budowie wielkiego i wyszukanego pod względem architektonicznym terminalu. Dla naszej działalności najlepsze są skromne lotniska z możliwością szybkiej i niekosztownej rozbudowy" - powiedział Berger.
Jego zdaniem Ryanair nie obawia się konkurencji ze strony pojawiających się polskich tanich linii lotniczych.
"Mają one zbyt mały zakres działania, aby mogły nam zagrozić. Nie przewidujemy specjalnej strategii konkurowania np. z airpolonia.com. Po prostu od razu zaoferujemy niską cenę na nasze bilety" - powiedział.
Ryanair (firma irlandzka) jest największym przewoźnikiem low-cost (oferującym bilety głównie w sprzedaży przez internet, ograniczającym dodatkowe usługi, jak posiłek na pokładzie czy transfer bagażu) w Europie. Oferuje przewozy na 146 trasach w Europie (na 2004 rok przewiduje przewiezienie 24 mln pasażerów).
