- _ Jarosław Kaczyński atakując kobiety, nawet jeśli to robi, zawsze pamięta, że to kobieta. I chyba ma kłopot z przekroczeniem tej granicy _- stwierdziła Joanna Kluzik-Rostkowska, minister edukacji narodowej. Zdradziła też, że prezes PiS wciąż nie mówi jej dzień dobry. Przestał się jej kłaniać, odkąd ich polityczne drogi się rozeszły.
Kluzik-Rostkowska w programie _ Po przecinku _ w TVP Info komentowała zmiany, których w rządzie dokonała Ewa Kopacz desygnowana na premiera. Jej zdaniem Jarosławowi Kaczyńskiemu będzie trudniej atakować kobietę na stanowisku szefa rządu, niż to było w przypadku Donalda Tuska.
- _ Bardzo chciałabym, aby w Polsce polityk traktowany był, jak polityk. A fakt, że jest kobietą był drugorzędny. Mam przeświadczenie, że Jarosław Kaczyński atakując kobiety, nawet jeśli to robi, to zawsze pamięta, że to kobieta. I chyba ma kłopot z przekroczeniem tej granicy _ - mówiła.
W gabinecie Ewy Kopacz jest aż pięć kobiet. Komentatorzy wytykają przyszłej pani premier, że powołanie Teresy Piotrowskiej na szefa MSW jest błędem. - _ Taki męski resort, a postawiono na kobietę, na pewno będzie problem _- ironizowała minister edukacji. Przypomniała, że Piotrowska była wojewodą, jest politykiem od czerech kadencji Sejmu i apelowała, aby dać szansę nowej szefowej MSW.
Kluzik-Rostkowska broniła także kandydatury Grzegorza Schetyny na stanowisku szefa dyplomacji. Jej zdaniem to naturalna droga przewodniczącego sejmowej komisji spraw zagranicznych. Według niej ma szerokie kontakty zagraniczne i uczestniczył w wizytach najważniejszych gości zagranicznych.
Czytaj więcej w Money.pl