Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

O budżetowych planach PiS dla Money.pl mówi Kazimierz Marcinkiewicz

0
Podziel się:

Musimy zacząć od poprawienia budżetu. Szykujemy autopoprawkę, która ma na celu ściśnięcie budżetu, aby wydobyć z niego środki na inwestycje. Budżet Marka Belki jest budżetem stagnacji, a my chcemy żeby był proinwestycyjny i prorozwojowy - zapowiada Kazimierz Marcinkiewicz z PiS.

Money.pl: Co Pan poczuł po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników?
Kazimierz Marcinkiewicz: Wielką, ogromną radość i wielką satysfakcję, bo miesiące żmudnego liczenia i ciężkiej pracy dały efekt. Program wygrał.

Money.pl: Jakie będą pierwsze finansowe decyzje rządu kierowanego przez PiS?
K.M.: Musimy zacząć od poprawienia budżetu. Szykujemy autopoprawkę, która ma na celu ściśnięcie budżetu, aby wydobyć z niego środki na inwestycje. Budżet Marka Belki jest budżetem stagnacji, a my chcemy żeby był proinwestycyjny i prorozwojowy. Wprawdzie nie uda nam się zrobić wszystkiego, bowiem nie damy rady w tym roku wprowadzić nowej zasady tworzenia budżetu, ale będzie to początek.

Money.pl: Gdzie będą szukane te oszczędności?
K.M.: Będziemy realizować program „tanie i sprawne państwo”, który da nam miliardowe oszczędności. Nie od razu uda nam się wprowadzić całość, nie od razu zlikwidujemy wszystkie agencje i fundusze. Zwłaszcza konsolidacja i łączenie będzie musiało trwać pewnie z pół roku. Dłużej będzie trwała standaryzacja stanowisk pracy w administracji. Zmiany te jednak będziemy liczyli w miesiącach, a nie latach.

Money.pl: Jak szybko powstanie nowy rząd?
K.M.: W październiku będzie nowy rząd. Musimy szybko zacząć rozmowy dotyczące programu, być może już w poniedziałek lub wtorek. Rozmowy programowe są najważniejsze, a za tym pójdą wszystkie inne sprawy, w tym personalne. W październiku musimy je skończyć.

Money.pl: Podatek liniowy to już jest historia? Jego zwolennicy mogą się pożegnać z tym pomysłem?
K.M.: Zapewne tak, ale jestem przekonany, że wyborcy głosowali nie przeciwko programowi Platformy, a za programem PiS-u. Byliśmy jedyną partią, która przedstawiła policzony, realny, zmieniający polską gospodarkę program. I ten program wygrał.

Money.pl: Na jakie kompromisy programowe mogłoby się zdobyć PiS, zwycięzca tych wyborów?
K.M.: Musimy ustalić wspólny program. Koalicja to nie jest ani program PiS-u, ani program Platformy. To jest program kompromisowy – koalicji rządowej. Będziemy czerpać z najlepszych elementów jednego i drugiego programu.

Money.pl: Czy to oczywiste, że Jarosław Kaczyński teraz będzie nominowany na premiera?
K.M.: Taka była umowa, tak jest i tak będzie.

Ze sztabu wyborczego PiS-u rozmowę przeprowadziła Donata Wancel

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)