Niższa inflacja po grudniu nie zmieniła prognoz dotyczących obniżki stóp procentowych. Zdecydowana większość analityków twierdzi, że taka decyzja może zapaść dopiero w marcu i obniżka będzie symboliczna - o 100 do 150 punktów. Nie należy się też spodziewać niczego wielkiego po spotkaniu RPP w poniedziałek.
Roczna inflacja spada dość szybko. W lipcu wynosiła już 11,6 proc., w grudniu było to tylko 8,5 proc. Tymczasem stopy procentowe od sierpnia nie zmieniły się. Stopa interwencyjna w NBP od pięciu miesięcy wynosi 19 proc. Zdaniem analityków, taka sytuacja utrzyma się jeszcze przez dwa miesiące. Oznacza to, że realne stopy procentowe będą rosły co najmniej do końca lutego.
Według bankowych analityków, Rada Polityki Pieniężnej będzie bardzo ostrożna przy podejmowaniu decyzji w sprawie obniżki stóp, a najważniejszymi kryteriami będą przyjęcie budżetu, spadek inflacji bazowej i średniookresowy cel inflacyjny, który ustalony został na poziomie 4 proc. w 2003 r.
- Według prognoz, inflacja będzie spadać i na razie nie istnieje realna przeszkoda w osiągnięciu celu inflacyjnego, nawet mimo wzrostu cen gazu, który nastąpi w kwietniu - mówi Jacek Wiśniewski, kierownik działu analiz AmerBanku.
Poczekamy na obniżki
Zdaniem Jacka Wiśniewskiego, pierwsza obniżka stóp procentowych nastąpi na przełomie marca i kwietnia i wyniesie 100-150 punktów. Analitycy ING Barings spodziewają się tego w marcu z zastrzeżeniem, że jeśli dojdzie do znacznego umocnienia złotego, to taka decyzja możliwa jest już w lutym. Stopy zostaną zredukowane o 100 punktów.
- Spadek inflacji był zgodny z oczekiwaniami Rady Polityki Pieniężnej. Sądzimy więc, że większy wpływ na decyzje RPP będzie miało podniesienie deficytu ekonomicznego budżetu państwa z 1,6 do 1,8 proc. PKB. Dlatego po ogłoszeniu inflacji za grudzień nie zmienialiśmy naszej prognozy dotyczącej stóp - mówi Maciej Reluga, analityk ING Barings.
- Po analizie inflacji i deficytu obrotów bieżących powstaje niepewność jak obniżka wpłynie na import i na inflację. Według mnie, są dwie możliwości. Ostrożny wariant to obniżka o 100 do 150 punktów jeszcze w pierwszym kwartale. Bardzo ostrożny - stopy zostaną obniżone w kwietniu - po zatwierdzeniu budżetu - o 100 do 150 punktów. Następne obniżki mogłyby nastąpić na początku trzeciego kwartału i pod koniec roku - mówi Marcin Mróz, ekonomista Wood & Company.
Marcin Olecki, makroekonomista Raiffeisen Bank Polska twierdzi, że pierwszej ostrożnej obniżki stóp procentowych o 100-150 punktów można spodziewać się w marcu.
Perspektywa Rady
Spadek inflacji o ponad 3 proc. od lipca nie jest dla Rady istotnym kryterium przy podejmowaniu decyzji.
- Najważniejsza jest inflacja bazowa. Bogusław Grabowski z RPP niedawno ostrzegał, że jej spadek jest nieznaczny - ostrzega Mirosław Gronicki, główny ekonomista BIG BG.
- Na pierwsze decyzje w sprawie stóp procentowych trzeba będzie poczekać do ogłoszenia inflacji za styczeń. Prawdopodobieństwo takiej decyzji wrośnie, gdy w styczniu spadkowa tendencja zostanie utrzymana. Trzeba jednak pamiętać, że inflacja roczna nie jest tu najważniejsza. Przy podejmowaniu decyzji w sprawie stóp procentowych najważniejsza jest inflacja bazowa. W tym przypadku trudno jednak ją analizować, bo Rada nie publikuje kalkulacji inflacji bazowej - mówi Marcin Olecki, makroekonomista Raiffeisen Bank Polska.
Także Mirosław Gronicki uważa, że najbardziej prawdopodobnym terminem obniżki stóp jest marzec. Jego zdaniem prawdopodobieństwo takiej decyzji wynosi 50 proc., a obniżka będzie raczej ostrożna, czyli o 100 do 150 punktów.
- Odpowiadając na pytanie, kiedy nastąpi obniżka stóp, należy spojrzeć z perspektywy Rady. RPP widzi zagrożenie w postaci cen żywności, a te w grudniu wzrosły o 1 proc. Na razie nie wiadomo, czy jest to efekt wzmożonego popytu przed świętami, czy może już tendencja zwyżkowa. Jeśli ten trend utrzyma się w styczniu, Rada będzie bardzo ostrożna - twierdzi Mirosław Gronicki.
Cel 4 proc.
Ekonomiści podkreślają, że dla Rady Polityki Pieniężnej bardzo ważny jest też średniookresowy cel inflacyjny. Ten zaś jest bardzo ambitny - 4 proc. w 2003 roku. Dlatego w tym roku nie będzie radykalnych cięć stóp procentowych.
- Spodziewamy się, że w całym roku stopy zostaną obniżone o 300-350 punktów. Pierwsza obniżka może nastąpić w marcu - twierdzi Piotr Chwiejczak, analityk BRE Banku.