Czerwcowa nowelizacja kodeksu karnego przesądziła, że po 15 latach przedawnia się karalność przestępstw, zagrożonych karą więzienia przekraczającą 5 lat. Nowelizacja ma zastosowanie do czynów popełnionych przed jej wejściem w życie, chyba że termin przedawnienia już upłynął.
PiS zarzuciło prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, że zwlekając z podpisaniem nowelizacji, świadomie doprowadził do przedawnienia 17 lipca zarzutu niegospodarności wobec byłej wicedyrektor FOZZ Janiny Chim. "Gdyby prezydent podpisał nowelę wcześniej, mogłaby objąć sprawę Chim" - powiedział Zbigniew Ziobro.
Zaprzeczyła temu szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek- Deresz. Podkreśliła, że była to ustawa kontrowersyjna i kilkoro profesorów prawa apelowało o jej niepodpisywanie, ponieważ uznali ją za przejaw instrumentalnego traktowania prawa, a prezydent potrzebował więcej czasu, aby dogłębnie przeanalizować argumenty za podpisaniem bądź wetem.