Ze szkodą całkowitą mamy do czynienia w sytuacji, gdy doszło do uszkodzenia pojazdu w stopniu uniemożliwiającym jego naprawę - jej koszt przekracza wartość rynkową pojazdu (cenę zbytu w stanie tuż sprzed zdarzenia).
Właściciel uszkodzonego samochodu najczęściej oczekuje od ubezpieczyciela wypłaty sumy, która będzie wystarczająca na kupno nowego pojazdu. Tymczasem sprawa wygląda nieco inaczej - decydująca jest tu konkretna umowa ubezpieczenia, z której zgłaszane są roszczenia, a w przypadku umów AC, również sam ubezpieczyciel.
Zgodnie z obowiązującą doktryna i orzecznictwem sądowym w umowach ubezpieczenia OC, szkoda całkowita wystąpiła, jeśli przewidywany koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu przewyższa jego wartość sprzed wypadku. Wówczas właściciel ma prawo oczekiwać od ubezpieczyciela wypłaty różnicy między wartością rynkową pojazdu a wartością pozostałości po wypadku.
Jeśli natomiast ubezpieczony zadeklaruje zamiar naprawy pojazdu i jest ona możliwa z technologicznego punktu widzenia, może oczekiwać pokrycia kosztów naprawy pojazdu do wysokości jego wartości rynkowej sprzed zdarzenia (konieczne jest przedstawienie faktur po wykonanej naprawie i/lub oględzin pojazdu).
W przypadku ubezpieczenia AC, definiowanie szkody całkowitej zależy od konkretnego ubezpieczyciela i ogólnych warunków ubezpieczenia. Postanowienia określające przedmiot i zakres ochrony ubezpieczeniowej oraz prawa i obowiązki ubezpieczonego i ubezpieczyciela znajdują się w ogólnych warunkach ubezpieczenia, tworzonych samodzielnie przez każdy zakład ubezpieczeń.
Postępowanie likwidacyjne w przypadku wystąpienia szkody prowadzone jest zgodnie z postanowieniami umowy zawartej pomiędzy towarzystwem ubezpieczeniowym a ubezpieczonym. Można jednak przyjąć ogólne założenie, że szkoda zostanie zakwalifikowana jako całkowita, gdy przewidywany koszt naprawy będzie równy lub większy od 70 proc. wartości pojazdu.
W niektórych towarzystwach próg ten może być niższy. Odszkodowanie będzie w tym wypadku wypłacone jako różnica pomiędzy wartością pojazdu sprzed zdarzenia, a wartością jego pozostałości po zaistniałej szkodzie. Ubezpieczyciele nie dopuszczają natomiast możliwości zwrotu poniesionych kosztów naprawy.