Ponad tysiąc pracowników fabryki samochodów Daewoo-FSO okupuje siedzibę zarządu firmy. Związki Zawodowe obawiają się, że na trwającym właśnie Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy może zostać podjęta decyzja o upadłości fabryki
Szef Solidarności w Daewoo-FSO Jerzy Woźniak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że w proteście biorą udział wszystkie związki zawodowe działające w fabryce: Solidarność, Solidarność 80, Związek Inżynierów i Techników, Związek Metalowców, a także pracownicy niezrzeszeni. Demonstracja przebiega spokojnie. Protestujący znajdują się obok sali obrad, ale umożliwili przedstawicielom Korei rozmowy z przedstawicielami resortu skarbu.
Jerzy Woźniak powiedział, że do wczorajszego wieczora pracownicy mieli nadzieję, że po dojściu do porozumienia z bankami nie będzie problemu i że przedstawiciel właściciela fabryki, który przyjechał z Korei, zgodzi się na powiększenie kapitału spółki, co umożliwi utrzymanie jej na rynku. Przedstawiciel Korei miał jednak zastrzeżenia do finansów firmy, mimo że - zdaniem strony polskiej - nie znał wszystkich dokumentów finansowych.