Zdaniem opozycji ujawnienie przez rząd raportu o nieprawidłowościach w spółkach skarbu państwa ma charakter wyłącznie polityczny.
Były minister przekształceń własnościowych, Janusz Lewandowski - obecnie polityk Platformy Obywatelskiej jest zdania, że raport zajmuje się jedynie politycznym aspektem działalności firm.
Przewodniczący sejmowej komisji skarbu Wiesław Walendziak z Prawa i Sprawiedliwości, podobnie jak Janusz Lewandowski, uważa, że rządowy raport o spółkach skarbu państwa ma odwrócić uwagę od spadających notowań gabinetu Leszka Millera.
Według byłego wicepremiera, ministra gospodarki Janusza Steinhoffa ujawnienie przez rząd rapotu na temat nieprawidłowości w spółkach skarbu państwa ma na celu odwrócenie uwagi społeczeństwa od problemów gospodarczych kraju. Steinhoff dodał w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że obecny rząd powinien tworzyć mechanizmy przeciwdziałania patologiom w państwowych spółkach.
Według Janusza Steinhoffa jest recepta na to, by spółkach Skarbu Państwa nie dochodziło do nieprawidłowości. Należy odpolitycznić rady nadzorcze i zarządy spółek oraz przeprowadzić szybką prywatyzację.
Z raportem zapoznała się Rada Ministrów. Napisano w nim między innymi, że szereg spółek skarbu państwa pracuje na granicy płynności finansowej, a większość na granicy płynności kredytowej. Najpoważniejszym zarzutem jest to, że mimo kłopotów finansowych zarządy wydawały ogromne sumy na inwestycje nie związane bezpośrednio z główną działalnością kierowanych przez siebie firm.
