Orlen prawdopodobnie ruszy na podbój złóż ropy w Rosji. Jak podaje „Dziennik" Orlen jest zainteresowany polami naftowymi należącymi do zbankrutowanego koncernu paliwowego Jukos. Orlen ani nie potwierdza tych rewelacji, ani też nie zaprzecza.
Takie informacje podał wczoraj jeden z rosyjskich dzienników ekonomicznych. Zdaniem rosyjskich dziennikarzy Orlen miałby startować w przetargu na zakup udziałów w dwóch spółkach wydobywających ropę: Tomsknieft oraz Samaranieftgas. Z pól do których mają one dostęp rocznie wydobywa się więcej ropy niż Orlen wykorzystuje w ciągu roku. Mogą one być one eksploatowane przez 20-25 lat - donosi dziennik. Wartość złóż w okolicach Tomska i Samary przekracza 9 mld dolarów.
Orlen w walce o intratne złoża będzie miał najprawdopodobniej mocnych konkurentów - rosyjskie Rosnieft, amerykański Chevron i francuski Total. Do walki o złoża nad Samarą staną zapewne Gazprom , Chevron i włoski koncern Eni podaje "Dziennik".
Jak donosi gazeta, Orlen zapewne będzie szukał partnera, który mógłby mu pomóc wygrać tę rywalizację. Po przejęciu Jukosu polski koncern płaciłby za ropę nawet o 30 procent mniej niż dziś- spekuluje gazeta.
Sama spółka nie potwierdza tych rewelacji, ale i nie dementuje tych informacji. Dziennik cytuje rzecznika Orlenu, Dawida Piekarza: „Jeżeli złoża zostaną wystawione na sprzedaż, rozważymy to".