Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oto kulisy powołania Fotygi. Kaczyński jej nie chciał

0
Podziel się:

Kazimierz Marcinkiewicz zdradza kulisy nominacji Anny Fotygi.

Oto kulisy powołania Fotygi. Kaczyński jej nie chciał
(STANISLAW KOWALCZUK/East News)

Money.pl: Panie premierze, wywiad amerykański w dokumentach WikiLeaks nie zostawia suchej nitki na Annie Fotydze. Donosi, że w czasie jej urzędowania MSZ było _ czarną dziurą _. Nie obsadzano stanowisk, panował bałagan, a minister Fotyga była osobą zamkniętą i niekomunikatywną. Liczyła się jej lojalność, a nie kompetencje. Pan, jako premier, to dostrzegał?

Kazimierz Marcinkiewicz, premier w rządzie Prawa i Sprawiedliwości: Ja z panią minister pracowałem tylko trzy miesiące. Przyznam, że charakter jej pracy mi nie przeszkadzał, a nawet był na rękę, bo sam mogłem zajmować się sprawami zagranicznymi.

Ale mógł się Pan jej pozbyć i obsadzić na tym stanowisku osobę kompetentną.

Powiem Panu szczerze, jak było. Ja nie chciałem powoływać Anny Fotygi na ministra spraw zagranicznych. Chciałem, żeby został nim Paweł Zalewski. Na początku Lech Kaczyński mnie poparł. Pamiętam, że doszedł do wniosku, że nie jest ona jeszcze gotowa, by piastować to stanowisko. Powiedział, że pani Fotyga jest człowiekiem zbyt zamkniętym w sobie i nie potrafi się otworzyć na innych.

Rozmowa została przeprowadzona podczas XXI Forum Ekonomicznego w Krynicy

Do takiej samej refleksji dochodzą Amerykanie.

Uważał, że taka osoba nie może zostać ministrem spraw zagranicznych, ale potem inne okoliczności sprawiły, że Anna Fotyga została mi narzucona.

Co się zmieniło?

Nie chce wchodzić w szczegóły. Powiem tylko, że pewnym naciskom musiałem ulec. To musi wystarczyć.

Amerykanie zauważają, że bardziej od jej kompetencji liczyła się lojalność. To metoda obsadzania stanowisk stosowana przez PiS?

*[ *Zobacz najdziwniejsze zachowania Anny Fotygi

]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/legenda;anny;fotygi;czyli;poranieni;skromnoscia,111,0,446319.html )

Trudno mi powiedzieć, jak jest dziś.

A jak było?

Profesor Religa był wybitnym ekspertem od ochrony zdrowia, Grażyna Gęsicka specjalistką od rozwoju regionalnego, Radosław Sikorski od wojska. Dorn, jak mało kto zna się na administracji, a Stefan Meller był znakomitym dyplomatą. W 2005 nie rządziła zasada lojalność nad kompetencjami.

Część z tych ludzi z PiS-u odeszła.

Więc może dziś rządzi tam ta zasada.

Czyli zabrakło Lecha Kaczyńskiego i nikt nie pilnuje Jarosława Kaczyńskiego, by nie grał tylko wedle swoich reguł.

Powtarzam: Może dziś rządzi tam ta zasada.

Inne informacje o Annie Fotydze znajdziesz w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/133/t116613.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/fotyga;atakuje;walesa;bardziej;rosyjski;niz;rosja,214,0,784854.html) Fotyga atakuje: Bardziej rosyjski niż Rosja Była szefowa dyplomacji uważa, że Polska za bardzo angażuje się w promowanie interesów Moskwy.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/251/t20475.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/fotyga;i;macierewicz;znow;leca;do;usa,3,0,767235.html) Fotyga i Macierewicz znów lecą do USA Politycy chcą namawiać do powołania międzynarodowej komisji w sprawie katastrofy.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/179/t41139.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/fotyga;opowiada;na;greenpoincie;o;rzadowej;naiwnosci,3,0,721923.html) Fotyga opowiada na Greenpoincie o rządowej naiwności Była minister chwali sukcesy rozmów z kongresmenami.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)