"Ograniczam swoją działalność na blogu" - mówi namJanusz Palikot. To efekt burzy jaką wywołał jednym ze swoich wpisów.
Po wypowiedzi sugerującej, że prezydentLech Kaczyńskima problemy z nadużywaniem alkoholu politycy Prawa i Sprawiedliwości domagali się odwołania go z funkcji szefa komisji Przyjazne Państwo. Bezskutecznie.
Kilka dni temu Palikot odwołał zaplanowane na środę potrójne posiedzenie komisji.Wcześniej obiecywał, że posłowie będą pracować bardzo intensywnie i w przeciągu 100 dni spotkają się aż 100 razy.
To zdaniem Palikota nadal jest do osiągnięcia. "Nadrobimy zaległości. Na przyszły tydzień zaplanowanych jest osiem posiedzeń. Odwołanie było dobrą decyzją biorąc pod uwagę napięcia, które powstały wokół mojej osoby. Komisja powinna unikać nadmiernej polityzacji" - mówi poseł PO.