Sklepy sieci Żabka mają stać się placówkami pocztowymi, by obejść niedzielny zakaz handlu. Bardzo nie podoba się to posłance Krystynie Pawłowicz. - Taka próba obejścia przepisów ustawowych najbardziej uderzy w pracowników, ale również i właścicieli tych sklepów - alarmuje posłanka.
- Wątpliwe, by ktoś w niedzielę nadawał listy i paczki, czy odbierał przesyłki kurierskie. Mogą to być pojedyncze, absolutnie bardzo rzadkie przypadki lub w ogóle może takiej praktyki nie być - to fragment listu posłanki do minister pracy i polityki społecznej. - Poza tym przekształcenie sklepu spożywczego w placówkę pocztową i kurierską wymagałoby dodatkowych kompetencji zastrzeżonych dla usług pocztowych, szczególnie dostępu do danych osobowych - dodaje Pawłowicz.
- Oczywiście byłyby to fikcyjne punkty, ponieważ firmy kurierskie i pocztowe w Polsce mają już rozwiniętą sieć swoich punktów i magazynów, a sklepy spożywcze prowadzone przez indywidualne osoby ze sztucznie dodaną usługą pocztową lub kurierską musiałyby pracować normalnie, handlując przede wszystkim artykułami spożywczymi - konkluduje Pawłowicz.
Posłanka opublikowała swoje pismo na profilu na Facebooku. - Teraz czekam na odpowiedź - dodaje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl