Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Klątwa Pendolino trwa. Jak nie wypadki, to wszy

79
Podziel się:

Pendolino nie ma ostatnio szczęścia. Tylko w tym roku dwa pociągi miały wypadki, po których jeszcze trwają naprawy. A w tym tygodniu media obiegła wieść, że w pociągu Kraków-Warszawa grasują wszy. Każdy taki przypadek to dla przewoźnika spory problem, bo skład natychmiast trzeba wysłać do dezynsekcji. To nie tylko koszt. Posypać przy okazji może się także rozkład.

Pendolino nie ma ostatnio szczęścia
Pendolino nie ma ostatnio szczęścia (PKP Intercity/Bartłomiej Banaszak)

Informacja o wszach w Pendolino obiegła Polskę w poniedziałek. Winnymi zamieszania było dwoje bezdomnych, którzy wsiedli w Krakowie i nie chcieli dobrowolnie opuścić zajętych miejsc. Pasażerowie zaczęli skarżyć się na pasożyty, a obsługa pociągu wezwała policję. Ostatecznie pociąg przyjechał do Warszawy spóźniony 40 minut.

Zobacz także: Zobacz też: Pendolino wreszcie się przyda. Przybywa linii, gdzie można jechać szybciej

Sprawa wywołała lawinę komentarzy w internecie. Szczególnie, że natychmiast pojawiły się nowe doniesienia, tym razem o pluskwach. Zapytaliśmy PKP Intercity, jak często czyszczone i dezynfekowane są wagony narodowego przewoźnika. - Każdy pociąg, niezależnie od kategorii, co najmniej raz w ciągu doby przechodzi czyszczenie codzienne - mówi money.pl rzeczniczka spółki Agnieszka Serbeńska.

Co to znaczy? Że sprzątana jest podłoga, fotele, opróżniane kosze na śmieci. - Jednocześnie każdy pociąg co kilkanaście dni przechodzi czyszczenie okresowe o najszerszym zakresie. Obejmuje ono wówczas wszystkie elementy wagonu, także pudło wagonowe z zewnątrz oraz sufity wewnątrz - wyjaśnia rzeczniczka.

Inaczej jest w przypadku, gdy w pociągu pojawią się na przykład wszy. Czyli tak, jak w poniedziałek. Wtedy pociąg natychmiast musi przejść dezynsekcję. - Jak masz zawszony jeden wagon, to po dwóch dniach masz już 5 wagonów, po 4 dniach 25, po 8 dniach 125 - mówi pragnący zachować anonimowość kolejarz. - Trzeba od razu dezynfekować. Wskoczy kilka na ubranie pracownika serwisowego i za chwilę będą w kolejnym pociągu czy wagonie - dodaje.

Serbeńska zapewnia, że feralne Pendolino z Krakowa do Warszawy było czyszczone już w czasie jazdy. - Jeszcze wieczorem, 27 listopada, skład przeszedł dezynsekcję. We wtorek rano, 28 listopada, jednostka wróciła do ruchu i obsłużyła połączenie EIP 1300 relacji Warszawa Wschodnia-Kraków Główny - mówi.

Przewoźnik miał sporo szczęścia, że Pendolino szybko mogło wrócić do pracy. Z dwudziestu składów, które należą do PKP Intercity, dwa są niesprawne od miesięcy. To pociągi rozbite w kwietniu pod Ozimkiem i we wrześniu niedaleko Modlina. O ile ten drugi może już wkrótce wrócić na trasy, to wciąż nie wiadomo, kiedy uda się naprawić pierwszy. Do tego dochodzą okresowe przeglądy, które systematycznie przechodzą wszystkie składy.

Dlatego wypadnięcie z puli kursujących pociągów choćby jednego Pendolino, to dla przewoźnika ból głowy. - Każdy ubytek taboru jest problemem dla spółki, zwłaszcza że Pendolino cieszy się dużą frekwencją - mówił we wrześniu money.pl prezes PKP Intercity Marek Chraniuk. - Nie wykluczamy, że może być taka zmiana w rozkładzie jazdy, że zastąpimy Pendolino składami wagonowymi - dodawał.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(79)
tcw
6 lat temu
ci bezdomni byli kupieni przez Polszmat
preczZKOmuną
6 lat temu
Wszy, świerzb - wracają wyznaczniki bogactwa wynikającego ze wzrostu PKB
G.P.
6 lat temu
Z tego co wiem...wszy nie skacza...
To
6 lat temu
1. Tüsk kupił pendolino przepłacając. 2. Pierwszy się woził pozostawił bagaż. 3. Bagaż to wszy. 4. Wszy były gratis.
Jarek
6 lat temu
Teraz będą tylko pisolino z każdego miasta w Polsce wszystkie do Torunia a tam iluzjonista pod nazwa Tadek najszybsze ręce w mieście jeszcze nie przelali a już je mam
...
Następna strona