Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Gigantyczna część generatora dotarła do Elektrowni Turów. Dwa miesiące podróży z Japonii

23
Podziel się:

Do Elektrowni Turów dotarł stojan - jeden z kluczowych elementów nowego bloku energetycznego o mocy 450 MW netto. Transport z zakładów Hitachi w Japonii do Europy trwał dwa miesiące i odbył się drogą morską, a następnie koleją.

Transport stojanu do elektrowni Turów.
Transport stojanu do elektrowni Turów. (PGE GiEK)

Nowy blok wejdzie do użytku za trzy lata i działać będzie aż do wyczerpania zasobów węgla.

- Transport stojana do Turowa był nie lada wyzwaniem. Jego waga to aż 320 ton, natomiast całkowita masa kompletnego generatora to około 420 ton. Dzięki szeregowi wcześniejszych analiz i uzgodnień, transport z Japonii do Gdyni, a następnie na plac budowy przebiegł bezpiecznie i bez najmniejszych zakłóceń - powiedział Sławomir Zawada, prezes PGE GiEK.

Stojan to jeden z kluczowych elementów nowo budowanego bloku w Elektrowni Turów. Transport drogą morską rozpoczął się w Japonii 20 kwietnia, a zakończył 20 czerwca w Gdyni. Aktualnie wykonawca przygotowuje się do transportu pozostałych elementów turbozespołu, które będą dowożone na teren budowy zgodnie z zapotrzebowaniem i postępującym stanem zaawansowania prac.

Nowy blok energetyczny zastąpi wycofane z eksploatacji trzy bloki starszej generacji o łącznej mocy zainstalowanej około 600 MWe. "Pozwoli to na odbudowanie mocy Elektrowni Turów do ok. 2 tys. MWe" - napisano w komunikacie.

Inwestycja jest elementem optymalizacji wykorzystania całego kompleksu wydobywczo-energetycznego Turów, w tym zagospodarowania dostępnych złóż węgla. Budowa nowoczesnej jednostki będzie kosztować ok. 4,3 mld zł.

Zgodnie z harmonogramem, planowany termin oddania bloku do eksploatacji to drugi kwartał 2020 roku. Eksploatację bloku przewidziano na okres około 30 lat, a planowane zakończenie użytkowania zbiegnie się z wyczerpaniem zasobów węgla brunatnego kopalni Turów.

Zobacz także: Zobacz również: Powstanie nowy blok energetyczny

Grupa kapitałowa PGE jest liderem sektora z ok. 40-proc. udziałem w rynku wytwarzania konwencjonalnego, 30-proc. w sprzedaży dla klientów końcowych (5,2 mln odbiorców indywidualnych i biznesowych) oraz ok. 12-proc. w OZE. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.

energetyka
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(23)
WYRÓŻNIONE
Wojtek
7 lat temu
Kiedyś takie dynama produkowano w Polsce .
pytanie
7 lat temu
hmm jak to??? przecież za PRL w Wrocławiu produkowano stojany do elektrowni atomowej, która znajduje w Kursku (taki sam model i typ Czarnobylski) a teraz musimy kupować z Japonii????
vfdv
7 lat temu
Dlaczego nie jest to made in poland ???
NAJNOWSZE KOMENTARZE (23)
Asd
7 lat temu
Dlaczego płacimy Japończykom za coś co sami potrafimy lepiej od nich ?? Turbiny z Elbląga są kupowane na całym świecie , ale my wolimy japońskie .....
Olszyna
7 lat temu
Niemcy już działają, żeby zamykać w Niemczech elektrownie na węgiel brunatny oraz atomowe w pobliżu ich granic, np. w Belgii. Potem wezmą się za elektrownie na węgiel brunatny u swoich sąsiadów. Turoszów będzie pierwszy na tej liście.
lol
7 lat temu
kiedys takie generatory byly produkowane w Polsce , teraz trzeba je sciagac z Japonii
jasio
7 lat temu
A czy nikt nie pomyslal ze technologia moze sie zmienic? W wielu krajach zakazane jest spalanie wegla na przemyslowa skale, dalej; istnieja elektrownie spalajace wegiel bez wydobywania go na powierzchnie. Dalej; gdyby tylko wprowadzono jeden przepis dotyczacy prywatnej produkcji energii odnawialnej w Polsce skonczyly by sie problemy energetyczne na zawsze, bo kazdy kto by chcial produkowal by wlasna energie w domu a nadmiary sprzedawal do sieci.
PP
7 lat temu
'.....działać będzie aż do wyczerpania zasobów węgla.' Czyli jakieś 350lat? Autor artykułu nieuk
...
Następna strona