Prezes PSL Janusz Piechociński powiedział, że chce współpracować z bezpartyjnymi prezydentami miast. Z nieoficjalnych informacji ze źródeł w PSL wynika, że w orbicie jego zainteresowań są m. in. Rafał Dutkiewicz, Piotr Krzystek i Piotr Uszok.
_ - Zwróciłem się do prezydentów wielu miast, którzy nie są członkami partii politycznych o to, by nawiązać dialog _ - powiedział lider ludowców. Podkreślił, że to element budowy _ aktywnego centrum _ na scenie politycznej, a prezydentom proponuje nie tylko spotkania, ale chce też rozmawiać na temat wykorzystywania środków unijnych przez samorządy.
Na początku stycznia Piechociński po raz pierwszy powiedział o pomyśle budowy _ aktywnego centrum _, które ma polegać na otwarciu się PSL-u na nowe środowiska. Jak mówił, chciałby stworzyć ofertę politycznego, społecznego, gospodarczego centrum - inicjatywa miałaby gromadzić różne środowiska: _ od izb rolniczych, przez Stronnictwo Demokratyczne, PJN - aż być może po Solidarną Polskę _.
Piechociński stwierdził, że dyskusja w mediach na temat tej koncepcji skoncentrowała się głównie na nazwiskach i szyldach partyjnych, a _ oferta jest skierowana zdecydowanie szerzej - do przestrzeni społecznej, samorządowej, czy gospodarczej _.
Zaznaczył też, że PSL jest w silne w samorządzie - ma swoich przedstawicieli we wszystkich sejmikach wojewódzkich i liczną reprezentację w różnych organizacjach, takich jak związek województw, powiatów, czy gmin. Jak dodał podczas wizyty w Szczecinie na początku stycznia spotkał się m.in. z reprezentacją przedsiębiorców, izb rolniczych, a także z prezydentem miasta Piotrem Krzystkiem.
Krzystek pytany przez PAP o relacje z Piechocińskim powiedział, że cieszy go zainteresowanie jego miastem ze strony szefa PSL. _ Będę współpracował z każdym, kto dostrzega pilne potrzeby Szczecina i regionu. Wierzę, że to spotkanie zaowocuje w przyszłości wsparciem władz centralnych przy rozwiązywaniu kluczowych kwestii dla Szczecina _ - dodał prezydent tego miasta.
Z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do PSL wynika, że lider ludowców chce rozmawiać również z prezydentami Wrocławia i Katowic - Rafałem Dutkiewiczem i Piotrem Uszokiem.
Asystent Uszoka Maciej Biskupski powiedział, że prezydent Katowic _ jest otwarty na współpracę, zwłaszcza jeśli chodzi o inicjatywy dotyczące samorządu _.
Z kolei dyrektor Departamentu Prezydenta Wrocławia Marcin Gancarz powiedział, że Dutkiewicz _ nigdy nie rozmawiał z Piechocińskim o polityce _. _ Interesuje go wyłącznie Wrocław i temu miastu się wyłącznie poświęca. Panowie rozmawiali ze sobą składając sobie życzenia świąteczne _ - dodał.
Piechociński podkreślił też, że istotną kwestią w jego relacjach z samorządowcami będzie podział środków unijnych z kolejnego budżetu UE na lata 2014-2020. Zapowiedział, że przygotowuje list do wszystkich wójtów i burmistrzów wybranych z komitetów apolitycznych, z którymi chce odbyć w pierwszym kwartale tego roku szesnaście spotkań.
Jak powiedział, będą one poświęcone dyskusji na temat wykorzystania _ każdego euro _ ze środków unijnych. Jego zdaniem ci, którzy mają legitymację partyjną, mają bliżej do władzy, natomiast przedstawiciele partii opozycyjnych oraz bezpartyjni _ powinni mieć swoją silną reprezentację ich interesów w tej dyskusji o podziale pieniędzy _.
Piechociński stwierdził, że _ polskie piekiełko _ nie powinno sprowadzić ważnych decyzji w rozwoju regionalnym do rozmowy o tym, czy najwięcej dostali ci, którzy _ są bliżej władzy lub mają określone sympatie _.
Po zeszłotygodniowej deklaracji o planach budowy _ aktywnego centrum _ z udziałem m.in. PJN, SP i Stronnictwa Demokratycznego szef PSL rozmawiał z liderem PJN Pawłem Kowalem na temat współpracy obu formacji przed przyszłorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro w reakcji na deklarację powiedział, że jego partia będzie startowała w każdych wyborach pod własnym szyldem. Z kolei przewodniczący SD Paweł Piskorski powiedział, że Piechociński zapowiedział chęć spotkania, do którego jeszcze jednak nie doszło.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Szef SLD: To odejście nic nie znaczy Leszek Miller bagatelizuje transfer do PSL. Dziś poseł Andrzej Dąbrowski zamienił klub Solidarnej Polski na klub ludowców. | |
Bardzo złe wyniki Ruchu Palikota. Dlaczego? Nie tylko partii Janusza Palikota źle się wiedzie. Kto jeszcze nie dostałby się do Sejmu, gdyby wybory odbyły się w styczniu? | |
Minister w opałach. Kariera wisi na włosku? Posłowie mają dla ministra kilka zadań, od których wykonania uzależniają swoje stanowisko. |