Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS i SLD nie rezygnują z publicznych pieniędzy

0
Podziel się:

Na ograniczeniu finansowania partii z budżetu PO chce zaoszczędzić 200 milionów złotych.

PiS i SLD nie rezygnują z publicznych pieniędzy
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

Projekt przygotowany przez PO zakłada zawieszenie finansowania partii politycznych od kwietnia tego roku do końca przyszłego.

Klub Lewicy złoży jednak własny projekt nowelizacji finansowania partii. Taką deklarację złożył szef klubu parlamentarnego LewicyWojciech Olejniczak. Lewica chce wprowadzenia obniżki degresywnej - czyli odpowiedniej do wysokości subwencji otrzymywanych przez partie. Według Olejniczaka, należy wprowadzić rozwiązania, które uniemożliwią marnotrawienie publicznych pieniędzy. Jak wyjaśnił, jego klub chce zakazania opłacania z budżetu bilbordów i spotów reklamowych.

PiS: To ograniczanie demokracji

Prezes PiSJarosław Kaczyńskiuważa, że kryzys nie może uzasadniać ograniczania demokracji. Według Jarosława Kaczyńskiego, PO chce skorzystać z okazji i zablokować komunikację między PiS-em a opinią publiczną. Prezes wyjaśnił, że dzięki budżetowym subwencjom, przy pomocy różnego rodzaju kampanii PiS może czasem przełamywać niedobrą dla niego sytuację w mediach. Tych kampanii, zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, Platforma bardzo się obawia.

Prezes PiS dodał, że warto porównać projekt oszczędzania na partiach politycznych z przeznaczeniem przez władze Warszawy 500 milionów złotych z miejskiej kasy na remont stadionu Legii. Właścicielem stadionu jest koncern ITI. _ - Z jednej strony duże pieniądze dla koncernu, który wspiera, a z drugiej strony oszczędności _ - zauważył Jarosław Kaczyński. Podkreślił, że koszt remontu jest znacznie większy niż dotacje na wszystkie partie polityczne.

Rzecznik Klubu Parlamentarnego PiSMariusz Kamińskidodał, że system finansowania partii z budżetu obowiązuje w większości krajów europejskich, by uniknąć podejrzeń o korupcję. Zaapelował do Platformy Obywatelskiej o utrzymanie obecnego systemu dla dobra państwa i po to, by wokół partii politycznych znowu nie utworzyła się taka _ mętna atmosfera _ jak w połowie lat 90., _ za czasów Rywinlandu _.

PO: Mamy obowiązek oszczędzać

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski podkreśla, że obowiązkiem polityków, w okresie zagrożenia kryzysem, jest szukanie oszczędności tam, gdzie jest to możliwe. Zdaniem Chlebowskiego, dzięki zawieszeniu subwencji będzie można zyskać 200 mln zł. _ - Ile za te pieniądze można zrobić, sami państwo wiecie _ - dodał.

| Subwencję z budżetu państwa otrzymują partie, które w ostatnich wyborach do Sejmu uzyskały przynajmniej 3 proc. prawidłowo oddanych głosów (dla koalicji próg wynosi 6 proc.). W 2008 roku PO przysługiwała subwencja w wysokości niemal 38 mln zł, PiS - 35,5 mln zł, PSL - 14,2 mln zł, SLD - 13,5 mln zł, SdPl - ok. 3,3 mln zł, a Partii Demokratycznej - ok. 2,2 mln zł. |
| --- |

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)